Producenci części samochodowych ostrzegają, że konsekwencją wejścia w życie nowelizacji Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym będzie wzrost cen części samochodowych o 20%. Projekt nowelizacji trafił właśnie pod obrady Sejmu.
Nowelizacja Prawa o Ruchu Drogowym oraz niektórych innych ustaw to obowiązek dostosowania się do regulacji zawartych w europejskiej dyrektywie dotyczącej homologacji pojazdów i części motoryzacyjnych. Dyrektywa nakazuje producentom homologację części lub wyposażenia, które mogą stwarzać znaczne zagrożenie dla właściwego funkcjonowania układów, które są istotne dla bezpieczeństwa pojazdu lub jego oddziaływania na środowisko.
Wesprzyj nas już teraz!
Europejska Dyrektywa 2007/46/WE określa ponadto, że wymogi stawiane producentom w zakresie homologacji części powinny uwzględniać nie tylko kwestie bezpieczeństwa i ochrony środowiska, ale również interesy konsumentów, producentów i dystrybutorów oraz nie naruszać zasad konkurencji na rynku części zamiennych i wyposażenia. W Wielkiej Brytanii czy u naszych południowych sąsiadów, Czechów, implementacja tego prawa odbyła się wprost, bez żadnego superfluum ze strony krajowego ustawodawcy.
Jednakże „Co Francuz wymyśli, to Polak polubi”, ponieważ nasz ustawodawca nie ograniczył się do ram narzuconych przez regulacje unijne, ale objął obowiązkiem homologacji praktycznie każdą część samochodową. Będzie to oznaczało dla producentów obowiązek przeprowadzania czasochłonnych i drogich procesów homologacyjnych.
Alfred Franke, Prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych krytykuje pomysł nowego rozwiązania, twierdząc, że szacunki Stowarzyszenia nie pozostawiają złudzeń – nowy obowiązek homologacji doprowadzi do wzrostu kosztów produkcji, a zatem ceny części zamiennych do aut o 20%. Nie trzeba wspominać, że nowy obowiązek ustawowy odbije się na konkurencyjności przedsiębiorstw działających w branży motoryzacyjnej zarówno polskich, jak i zagranicznych, mających zakłady produkcyjne w naszym kraju wobec firm spoza Unii Europejskiej, których rozszerzony obowiązek homologacji, na szczęście dla nich, nie dotyczy.
Producenci podkreślają nadgorliwość polskiego ustawodawcy, który znacznie rozszerzył projektowany obowiązek homologacji części motoryzacyjnych. Niezależna branża motoryzacyjna tworzy w Polsce ponad 225 tysięcy miejsc pracy, a łączne wpływy z tytułu podatków i składek do ZUS w zeszłym roku wyniosły ponad 51 miliardów złotych, z czego towary o wartości ponad 27 miliardów złotych trafiły na eksport.
Czy sporo małych warsztatów, oferujących serwis części zamiennych upadnie, ponieważ nie będzie w stanie dostosować się do drożejących części? Czy wzrośnie cena fabrycznie nowych aut? Czy trzeba będzie brać większy kredyt, aby kupić nowy samochód? Czy zakłócony zostanie rynek części zamiennych? Odpowiedź na wszystkie pytania brzmi: TAK! Dobrze, by zadali je sobie posłowie, debatujący nad projektami zmian. A jeszcze lepiej, by znali poprawną odpowiedź.
Tomasz Tokarski
Źródło: www.money.pl