20 sierpnia 2014

Zegarkowych kłopotów Nowaka ciąg dalszy. Rzeczoznawca zaniżył wartość

(fot.en.mi.gov.pl)

Biegły zeznający przed sądem w sprawie luksusowego zegarka, zatajonego przez byłego ministra transportu Sławomira Nowaka, podważył własną wycenę. Rzeczoznawcę zaniżył wartość przedmiotu, nie potrafił przy tym wyjaśnić przyczyn pomyłki.

Proces Sławomira Nowaka toczy się przed Sądem Rejonowym dla Warszawy—Śródmieścia. Początkowo biegły Jan Bochenek oszacował wartość zegarka firmy Ulysse Nardin na 10 tysięcy złotych. Sędziowie nie byli w stanie uzyskać od niego szczegółowych informacji.

Wesprzyj nas już teraz!

Jak się okazało, po sporządzeniu wyceny biegły przekazał prokuraturze informację, że się pomylił. Wartość zegarka sięgać miała nie 10, a ponad 18 tysięcy złotych. Sędziowie dopytujący się o faktyczną wartość przedmiotu zapoznali się z coraz to nowymi kwotami, podważanymi następnie przez samego eksperta.

To kolejny kłopot Sławomira Nowaka. Poprzednio, na upublicznionych nagraniach rozmów Sławomira Nowaka z b. wiceszefem resortu finansów Andrzejem Parafianowiczem, pojawia się wątek kontroli skarbowej w firmie żony byłego ministra transportu.

Źródło: niezalezna.pl

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram