20 lutego 2024

Zełenski atakuje Polskę: wieści z granicy z Polską brzmią po prostu jak kpina

(fot. EPA/PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA.)

To, co się dzieje na granicy z Polską, nie dotyczy zboża, ale raczej polityki – powiedział w poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Polityk po raz kolejny skrytykował protesty polskich rolników i przewoźników przeciwko napływowi do Rzeczypospolitej ukraińskich produktów spożywczych i nieuczciwej konkurencji ze strony ukraińskich firm transportowych.

To sytuacja, która każdego dnia pokazuje erozję solidarności. To, co dzieje się na naszej zachodniej granicy – granicy z Polską – nie może być postrzegane jako coś normalnego i zwyczajnego. Potrzebujemy sprawiedliwości, prostej i jasnej – stwierdził prezydent Ukrainy.

Według Zełenskiego „tylko 5 proc. ukraińskiego eksportu produktów rolnych przechodzi przez polską granicę”. – Tak naprawdę sytuacja nie dotyczy zboża, ale najprawdopodobniej polityki. A w pobliżu Kupiańska, niedaleko granicy z Rosją, gdzie nie ustaje ostrzał artylerii wroga, wieści z granicy z Polską brzmią po prostu jak kpina – grzmiał.

Wesprzyj nas już teraz!

Swoim wystąpieniem Zełenski zdaje się rozkręcać antypolskie nastroje na Ukrainie. Wcześniej inni ukraińscy politycy atakowali polskich rolników i przewoźników. Jednym z nich był mer Lwowa Andrij Sadowy, który nazwał polskich rolników – uczestników manifestacji – „prorosyjskimi prowokatorami”.

Źródło: PAP / Oprac. TG

pap logo

Mer Lwowa nazwał polskich rolników „prorosyjskimi prowokatorami”. Teraz przeprasza, ale jednocześnie mówi o rosyjskich służbach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(43)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 150 470 zł cel: 300 000 zł
50%
wybierz kwotę:
Wspieram