Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że przeprowadził „dobrą rozmowę” z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Ukraiński przywódca wyraził nadzieję, że USA wciąż będą wspierać Kijów, ale przypomniał również o niezrealizowanej przez NATO obietnicy.
Do rozmowy prezydenta Wołodymyra Zełenskiego z prezydentem Donaldem Trumpem doszło podczas telekonferencji przywódców państw grupy G7. Rozmowa miała miejsce z okazji trzeciej rocznicy rosyjskiej pełnowymiarowej agresji na Ukrainę. Podczas łączenia online Zełenski wyraził nadzieję, że Stany Zjednoczone będą kontynuować wsparcie dla Kijowa.
„Jeśli chodzi o Donalda Trumpa, to właśnie mieliśmy rozmowę. To była bardzo dobra rozmowa w ramach spotkania G7 pod przewodnictwem Kanady. Dziękujemy za zorganizowanie tego spotkania, wszyscy przywódcy byli obecni” – powiedział ukraiński prezydent na konferencji prasowej w Kijowie.
Wesprzyj nas już teraz!
„Mamy ogromną nadzieję, że Stany Zjednoczone będą kontynuować swoje wsparcie (dla Ukrainy), idąc za przykładem innych partnerów. Oczywiście nie możemy stracić tej jedności między Europą a Stanami Zjednoczonymi” – oświadczył prezydent Ukrainy.
Zełenski zwrócił się do Trumpa, który uczestniczył w spotkaniu G7, mówiąc, że jego siła „pomoże urzeczywistnić pokój poprzez siłę – pokój oparty na gwarancjach bezpieczeństwa ze strony Ameryki, Europy i wszystkich, którzy mogą bronić wojskowych, gospodarczych i politycznych gwarancji bezpieczeństwa”.
Jednocześnie prezydent Wołodymyr Zełenski przypomniał, że wciąż nie została zrealizowana obietnica, złożona podczas szczytu NATO w Waszyngtonie w 2024 roku. Wówczas w ramach rekompensaty za brak zaproszenia do dołączenia Ukrainy do NATO, władze w Kijowie miały otrzymać systemu obrony powietrznej.
Zełenski ocenił, że gdyby Ukraina miała „tarczę ochronną” NATO, przywódca Rosji Władimir Putin „nigdy nie odważyłby się przepchnąć swojego zła przez granicę (jego) kraju”. „A po trzech latach wojny na pełną skalę wszyscy widzicie, jaką siłę Ukraina może wnieść do Sojuszu – i jest to siła natychmiastowa, teraz, a nie za dziesięciolecia” – powiedział prezydent, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Źródło: PAP/Jarosław Junko
Oprac. WMa