W pierwszym półroczu 2025 roku do urzędów zgłoszono ponad 37 tysięcy nadużyć. Zdecydowana większość nie ma jednak pokrycia w rzeczywistości. Tym samym urzędnicy padają ofiarami swoich własnych rozwiązań.
Chcący złożyć zawiadomienie do fiskusa mają do dyspozycji szereg narzędzi: całodobowy telefon interwencyjny, maila, aplikację e-Paragony i formularz na stronie ministerstwa. Zgłoszenie można wysłać nawet w minutę.
W pierwszej połowie 2025 roku urzędnicy odnotowali 37,5 tys. zgłoszeń. To o 4,2 proc. więcej niż rok wcześniej i o 6 proc. więcej niż dwa lata temu. Problem w tym, że tylko niewielka część ma związek z nieprawidłowościami.
Wesprzyj nas już teraz!
W niektórych regionach, jak np. w Małopolsce, nawet trzy czwarte anonimowych donosów ląduje w aktach bez dalszych działań. W Białymstoku urzędnicy szacują, że 80-90 proc. zgłoszeń nie znajduje potwierdzenia.
Izby skarbowe przyzają otwarcie: w wielu przypadkach sygnały mają charakter emocjonalny. Ludzie donoszą na byłych partnerów, sąsiadów czy dawnych wspólników. To sposób na „odbicie piłeczki” albo próbę zaszkodzenia komuś, z kim są w konflikcie. Niepotwierdzone donosy paraliżują pracę urzędów, zabierając czas potrzebny na realizację innych zadań. Tym samym urzędnicy, chcąc jeszcze sprawniej kontrolować działalność gospodarczą obywateli, stali się ofiarą własnych rozwiązań.
Źródło: interia.pl
PR