Dziś Kościół wspomina wielkiego świętego, męczennika i ojca Kościoła – świętego Ignacego Antiocheńskiego – który zginął za wiarę w Rzymie rozszarpany przez zwierzęta. To święty biskup epoki pierwszych chrześcijan, uczący żarliwej miłości Boga i chrześcijańskiego życia. Równocześnie, to także świadek wiary Kościoła i wiary w Kościół, zachowywanej i bronionej przez wszystkie wieki.
Chrześcijańska legenda podaje, że Ignacy miał być dzieckiem postawionym przez Chrystusa przed Jego uczniami, świadkiem słów „Zaprawdę powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebieskiego. Kto się uniży, jak to dziecko, ten jest największy w Królestwie Niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje” (Mt 18, 1-4). Choć wydaje się to wątpliwe, to całym swym życiem, służbą i nauczaniem dał świadectwo Ewangelii Chrystusowej i wierze otrzymanej od apostołów.
Święty Ignacy wiernym przedstawiał się jako „Teofor”, „noszący” – głoszący – Boga. Wiemy, że był jednym z pierwszych (drugim bądź trzecim, w zależności od podania) biskupów Antiochii, znaczącego miasta na mapie ówczesnego imperium. Sukcesję apostolską otrzymał od świętego Piotra lub (jak wskazują inni) od świętego Pawła. Był równie wytrwały w prześladowaniach, co i stanowczy w obronie prawdziwej wiary przed herezją. Gorliwie zwalczał błędy doketystów kwestionujących wcielenie Słowa Bożego, jak i błędy judaizantów.
Wesprzyj nas już teraz!
W ten oto sposób życie i duchowość św. Ignacego przedstawił Benedykt XVI w trakcie audiencji generalnej z 14 marca 2007 roku: Jak wiemy z Dziejów Apostolskich, właśnie w Antiochii powstała żywa wspólnota chrześcijańska; jej pierwszym biskupem był apostoł Piotr — jak podaje tradycja — i tam «po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami» (Dz 11, 26). Historyk z IV w. Euzebiusz z Cezarei poświęca cały rozdział swojej Historii Kościoła życiu i pismom Ignacego (3, 36). «Z Syrii — pisze — Ignacy został wysłany do Rzymu, gdzie miał być rzucony na pożarcie dzikim zwierzętom z powodu świadectwa, jakie złożył Chrystusowi. Gdy surowo strzeżony przez strażników (których w swoim Liście do Rzymian, 5, 1, nazywa „dziesięcioma lampartami”) odbywał swą podróż przez Azję, w poszczególnych miastach, w których się zatrzymywał, kazaniami i przestrogami umacniał Kościoły; napominał zwłaszcza bardzo gorąco, by strzec się herezji, które zaczynały mnożyć się w tamtych czasach, i zalecał, by nie oddalać się od tradycji apostolskiej». Pierwszym etapem drogi Ignacego do męczeństwa było miasto Smyrna, gdzie biskupem był Polikarp, uczeń św. Jana. Tam Ignacy napisał cztery listy: do Kościołów w Efezie, w Magnezji, w Tralli i w Rzymie. «Ze Smyrny — pisze dalej Euzebiusz — Ignacy dotarł do Troady i stamtąd wysłał nowe listy»: do Kościołów — w Filadelfii i Smyrnie, oraz do biskupa Polikarpa. W ten sposób Euzebiusz uzupełnia spis listów Kościoła I w., które się zachowały jako cenny skarb. Gdy czyta się te teksty, wyczuwa się świeżość wiary pokolenia, które znało apostołów. Wyczuwa się również w tych listach żarliwą miłość świętego. I wreszcie z Troady męczennik dotarł do Rzymu, gdzie w amfiteatrze Flawiuszów został rzucony dzikim zwierzętom na pożarcie.
Żaden z Ojców Kościoła nie wyraził z taką mocą jak Ignacy pragnienia, by zjednoczyć się z Chrystusem i żyć w Nim. (…) W rzeczywistości u Ignacego zbiegają się dwa «nurty» duchowe: Pawłowe dążenie do zjednoczenia z Chrystusem oraz Janowa koncentracja na życiu w Nim. Obydwa te nurty prowadzą do naśladowania Chrystusa, wielokrotnie określanego przez Ignacego jako «mój» lub «nasz Bóg». Dlatego Ignacy błaga chrześcijan w Rzymie, by nie sprzeciwiali się jego męczeństwu, ponieważ z niecierpliwością czeka, by «złączyć się z Jezusem Chrystusem». I wyjaśnia: «Więcej sobie cenię śmierć w Chrystusie Jezusie niż największe ziemskie królowanie. Szukam tylko Tego, który za nas umarł; pragnę tylko Tego, który dla nas zmartwychwstał. (…) pozwólcie mi naśladować Mękę Boga mojego» (List do Rzymian, 5-6; w: Antologia literatury patrystycznej, tłum. ks. Marian Michalski, Warszawa 1975, s. 26).
Czego dokładnie uczy nas święty Ignacy Antiocheński?
- Prawdziwości Wcielenia. Jezus Chrystus był prawdziwie Bogiem i człowiekiem, narodził się z Dziewicy Maryi
- Kościół jest ustanowioną przez Boga społecznością doskonałą, mającą za cel zbawienie dusz.
- Kościół jest jeden, święty, powszechny (katolicki) i apostolski.
- Wierni powinni słuchać jedynie prawdziwej nauki, nie przyjmując słów tych, którzy choć o Bogu mówią, to postępują w sposób niegodny nauki Bożej. Zadają oni bowiem „rany”, które „wyleczyć trudno”.
- Hierarchia kościelna ustanowiona została przez samego Chrystusa, istnieją biskupi i prezbiterzy. Biskupstwo jest czymś różnym od prezbiteratu
- Wiary w Eucharystię jako Ciało Pańskie
- Wartości modlitwy wspólnotowej i uczestnictwa w sprawowaniu Mszy świętej
- Religijnego charakteru małżeństwa i wartości dziewictwa
- Wierności Bogu i pragnienia zjednoczenia z Nim
Jak możemy się domyślić, „reformatorzy” XVI wieku (i późniejsi) dyskredytowali i zwalczali świadectwo św. Ignacego Antiocheńskiego, nie zgadzało się bowiem z ich koncepcjami wiary i „Kościoła”. W sposób szczególny listy Ignacego zwalczał Kalwin, posuwając się do kompromitującej wręcz zapalczywości i odrzucania wszystkich zachowanych listów, nawet tych, których autentyczność nie była przedmiotem dyskusji czy kontrowersji. Świadectwo wiary Ignacego „Teofora” – i fakt, że była to nauka przyjmowana, podzielana i wyznawana – po dziś dzień stanowi problem dla grup twierdzących, że wyznają wiarę „pierwszych chrześcijan”. Dla przykładu, z tego właśnie powodu Świadkowie Jehowy nie poświęcają św. Ignacemu uwagi, woląc milczeć o nim i jego listach, skoro przeczą głoszonej przez nich doktrynie.
Warto poznać życie i pisma tego wielkiego męczennika, którego imię jest wymieniane w Kanonie Rzymskim. Warto sięgnąć po polskie (współczesne) przekłady „Listów” Ignacego, sięgając na przykład do pracy „Świadkowie naszej tradycji. Pisma Ojców Kościoła”. Istnieje także przekład z lat 20-tych (zdigitalizowany, dostępny w Internecie) autorstwa biskupa Lisieckiego oraz tłumaczenie biskupa Borowskiego z roku 1897 („Pisma mężów apostolskich Klemensa Rzymskiego, Ignacego i Polikarpa Biskupów”).
msf