Organizacja Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu wzbudza poważne obawy o bezpieczeństwo uczestników. Na dzień przed ceremonią otwarcia, media informują o serii napadów i kradzieży, dotykających zarówno sportowców, dziennikarzy jak i kibiców.
Wczoraj o kradzieży sprzętu poinformowała australijska gwiazda BMX, Logan Martin. Bus mistrza olimpijskiego z Tokio 2021 został doszczętnie splądrowany. W środku znajdowały się dokumenty, plecak, kaski, rękawiczki etc. Zjedzono nawet czekoladki. Przezornie Australijczyk trzymał rowery w hotelu.
Dużo mniej szczęścia miała australijska turystka, która została zgwałcona przez pięciu mężczyzn w Paryżu. Dwudziesto-kilkuletnia kobieta sama zgłosiła się na policję. W następstwie ataku, w wiosce olimpijskiej zorganizowano spotkanie z przedstawicielami komitetów olimpijskich, podczas którego przekazano szereg instrukcji dotyczących opuszczania miejsca pobytu i poruszania się wieczorem po mieście.
Wesprzyj nas już teraz!
W poniedziałek po południu dwóch pracowników telewizji Nine Entertainment zostało napadniętych i okradzionych, kiedy wracali do miejsca zakwaterowania. Grupa kilkunastu mężczyzn zabrała pracownikom plecaki ze sprzętem. Dyrektor sportowy stacji, Brent Williams, przypomniał pracownikom oddelegowanym do Paryża o zachowaniu czujności.
Na skutek zamieszek na ponad godzinę przerwano mecz inaugurujący rozgrywki w Piłce Nożnej pomiędzy Maroko a Argentyną. Marokańscy kibice rzucali z trybun kubki z napojami i różne inne przedmioty, w tym prawdopodobnie także niewielkie petardy. Kilku z nich wbiegło na murawę i obie drużyny w pośpiechu udały się do szatni. Mecz został dokończony przy pustych trybunach.
Zamieszki zaczęły się po tym, jak Argentyna zdobyła wyrównującego gola na 2:2 w doliczonym czasie gry. Obie drużyny opuściły boisko, ale nie ogłoszono końca meczu. Po długiej przerwie mecz ostatecznie wznowiono. Sędzia „sprawdził” na VARze bramkę dla Argentyny i jej… nie uznał. Mecz został wznowiony,ale już bez widzów jeszcze na trzy minuty i Maroko ostatecznie wygrało mecz 2:1.
W wyniku obaw związanych z masowymi protestami przeciwko ofensywie Izraela w Strefie Gazy, francuski rząd przydzielił izraelskim olimpijczykom 24-godzinną specjalną ochronę. Decyzję podjął minister spraw wewnętrznych, Gérald Darmanin. Reprezentacja Izraela w Piłce Nożnej została głośno wybuczana podczas pierwszego meczu z Mali. Piłkarze transportowani byli w obstawie policji i wojska, w zabezpieczeniu stadionu i okolic wzięło udział ok. 1000 policjantów i dziesiątki żołnierzy jednostek antyterrorystycznych.
Wczoraj francuskie służby poinformowały o zatrzymaniu agenta rosyjskiego FSB. Szpiega miał zdradzić stan upojenia alkoholowego. Jak relacjonuje „Le Monde”, podczas rozmowy telefonicznej Rosjanin przyznał, że planuje „zaaranżować incydent” podczas otwarcia igrzysk olimpijskich. Przestępstwo takie zagrożone jest karą do trzydziestu lat pozbawienia wolności i grzywną do wysokości 450 000 euro.
To już kolejny taki przypadek. Wcześniej zatrzymano m.in. „zradykalizowaną” młodą osobę podejrzaną o „plan działania z użyciem przemocy”. Człowiek ten został zatrzymany z Żyrondzie przez kontrwywiad DGSI (Direction Générale de la Sécurité Intérieure). Można też przypomnieć tajemnicze kradzieże laptopów z informacjami o zabezpieczeniu olimpiady. Dodać do tego należy również odnotowywane przypadki ataków z użyciem noża na żołnierzy i policjantów.
Ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu rozpocznie się w sobotę 26 lipca. „Paryż niekiedy wygląda jak miasto w czasie wojny” – ocenił we wtorek dziennik „Le Parisien”, komentując liczbę widocznych na ulicach policjantów i żandarmów. Stolicę każdego dnia patrolować będzie 30 tysięcy policjantów i żandarmów. W najważniejszych momentach funkcjonariuszy będzie jeszcze więcej – 45 tysięcy. W mieście znajdować się będzie 10 tysięcy żołnierzy sił antyterrorystycznych (operacja Sentinelle), a 21 tysięcy agentów ochrony zatrudniono w sektorze prywatnym.
Źródło: the guardian.co.uk / rmf24.pl / PAP / abc.net.au
PR / BD