8 kwietnia 2016

Norweski lewicowy aktywista Karsten Nordal Hauken wyznał publicznie, że przed kilkoma laty stał się ofiarą homoseksualnego gwałtu dokonanego na nim przez uchodźcę z Somalii. Wkrótce imigrant wyjdzie z więzienia i najpewniej zostanie deportowany. Norweski lewak podzielił się swoją historią ze stacją NRK, zaś w specjalnym oświadczeniu wyznał, że nie czuje żalu do gwałciciela, a za winnego uważa siebie.

 

Sprawca w sądzie deklarował, że do stosunku doszło za obopólną zgodą, jednak norweski wymiar sprawiedliwości nie podzielił jego zdania. Po ponad 4 latach spędzonych w więzieniu afrykański gwałciciel wkrótce wyjdzie na wolność. Ma zostać deportowany do swojej ojczyzny. Z takim rozwojem sytuacji nie zgadza się ofiara zdarzenia.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Lewicowy polityk oświadczył, że po gwałcie popadł w depresje, pił alkohol i zażywał narkotyki. Przemyślał jednak swoje dalsze postępowanie.

 

„Poczułem ogromną winę i odpowiedzialność. To ja jestem przyczyną, więc dlaczego on nie mógłby zostać w Norwegii, a zamiast tego zostanie skazany na niepewną przyszłość w Somalii. Właśnie odbył swój wyrok w więzieniu. Czy powinien być ukarany ponownie? Ale tym razem znacznie ciężej?” – napisał w oświadczeniu Karsten Nordal Hauken.

 

„Dowiedziałem się, że kultura, w której wyrósł gwałciciel, jest zupełnie inna od naszej. W jego kulturze molestowanie seksualne jest kwestią władzy, a mniej popędu. I nie jest postrzegane jako akt homoseksualny” – próbuje tłumaczyć uchodźcę lewak. Zadeklarował, że nie czuje gniewu wobec napastnika, który ma być „wytworem niesprawiedliwego świata”.

 

Hauken nadal uważa, że Norwegia powinna przyjmować imigrantów.

 

Źródło: tvn24.pl

MWł

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 302 295 zł cel: 300 000 zł
101%
wybierz kwotę:
Wspieram