Naukowcom z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie udało się zidentyfikować szczątki pięciu obrońców Westerplatte. Żołnierze zostaną pochowani z honorami na cmentarzu, który w miejscu bohaterskiego oporu wobec niemieckiej inwazji wybuduje gdańskie Muzeum II Wojny Światowej.
Wesprzyj nas już teraz!
Rozpoznania szczątków dokonali pracownicy Zakładu Genetyki Sądowej PUM. Ta sama instytucja jako pierwsza identyfikowała odkryte przez IPN szczątki żołnierzy podziemia niepodległościowego. Tym razem naukowcy ustalili tożsamość pięciu żołnierzy, którzy w większości zginęli w zbombardowanej przez Niemców 2 września 1939 roku Wartowni nr 5 na Westerplatte.
Wśród zidentyfikowanych żołnierzy są: kapral Jan Gębura, plutonowy Adolf Petzelt, kapral Bronisław Perucki, starszy strzelec Władysław Okrasa oraz legionista Józef Kita. Ich dane osobowe ustalono na podstawie badań porównawczych DNA. Materiał genetyczny dostarczyły rodziny poległych. Rozpoznania te są szczególnie ważne z uwagi na fakt, iż żołnierze którzy po 81 latach odzyskali swoją tożsamość, są jednymi z pierwszych bohaterów września 1939. Symboliczne ma również znaczenie to, iż informacje o ich identyfikacji podano w rocznicę wybuchu II wojny światowej.
Szczątki zostały ujawnione (wraz ze szczątkami kolejnych czterech żołnierzy jeszcze nie zidentyfikowanych) podczas prac archeologicznych, prowadzonych w ubiegłym roku na Westerplatte. Obok odkryto m.in. guziki wojskowe, buty oraz inne elementy polskiego umundurowania wojskowego, a także różnego rodzaju amunicję i broń należącą do jednego z żołnierzy. Śledztwo w sprawie znaleziska wszczęła Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oddziału IPN w Gdańsku. Prokuratorzy IPN w ramach postępowania chcą dokonać identyfikacji wszystkich znalezionych szczątków. To właśnie na potrzeby tego śledztwa w rozpoznania zaangażował się Zakład Genetyki Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego.
1 września 1939 roku o godzinie 4:48 Westerplatte zostało zaatakowane wystrzałami z niemieckiego pancernika „Schleswig-Holstein”. Przyjęło się uznawać tę napaść za początek II wojny światowej. Oddziały polskie, liczące około 210 żołnierzy, przez siedem dni broniły placówki przed salwami oraz bombardowaniami z morza, lądu i powietrza. Podczas walki poległo około 15 polskich żołnierzy. Niemcy stracili 50 żołnierzy.
Źródło: radioszczecin.pl
Adam Białous
