Rząd Stanów Zjednoczonych potwierdził, że mężczyzna uznawany za rzecznika Al-Kaidy został aresztowany i będzie sądzony w Nowym Jorku. Jak powiedział kongresmen Peter King, Sulaiman Abu Ghaith został schwytany w ostatnim tygodniu w Jordanii. Ghaith to zięć Osamy bin Ladena, który zdaniem amerykańskich władz odegrał znaczącą rolę w zamachach na World Trade Center.
W piątek Abu Ghaith ma stawić się przed sądem pod zarzutem spiskowania w celu zabicia obywateli Stanów Zjednoczonych. – Sulaiman Abu Ghaith pełnił w Al-Kaidzie rolę porównywalną do roli doradcy (consigilere) w rodzinie mafijnej czy też ministra propagandy w totalitarnym rządzie – powiedział w swoim oświadczeniu George Venizelos, zastępca dyrektora FBI. – Wykorzystywał swoją pozycję, by grozić Stanom Zjednoczonym i podburzać ich wrogów – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Władze amerykańskie nie podały wielu informacji na temat pojmania terrorysty. Jednak kuwejcka „Hurriyet Gazeta” poinformowała, że terrorysta został złapany na drodze do Kuwejtu, wkrótce po opuszczeniu Turcji. Według innych doniesień, poprzednim razem został pojmany przez policję około miesiąca temu. Jednak policja postanowiła go wówczas uwolnić. Zdaniem tureckich sił porządkowych członek Al-Kaidy nie popełnił żadnego przestępstwa. Według dziennika, FBI odgrywała wiodącą rolę w międzynarodowej operacji grupy High-Value Detainee Interrogation.
Abu Ghaith, nauczyciel i kaznodzieja w kuwejckim meczecie, został pozbawiony obywatelstwa tego kraju po zamachach 11 września 2001 r. Według przedstawicieli rządu, Ghaith współpracował z bin Ladenem w latach 2001-2002, przemawiał w imieniu Al-Kaidy i ostrzegał, że zamachy z 11 września mogą się powtórzyć. Dzień po zamachach na World Trade Center został nagrany razem z bin Ladenem i Aymanem al-Zawahirim. Wygłosił wówczas mowę, w której ostrzegał Stany Zjednoczone, że „wielkie wojsko wystąpi przeciwko nim”. Wezwał także narody islamu do walki z „Żydami, chrześcijanami i Amerykanami”.
W Ameryce trwa spór dotyczący miejsca przetrzymywania Abu Graitha. Część prawodawców nie zgadza się, by był on trzymany w areszcie cywilnym. – Skoro pojmaliśmy bliskiego współpracownika bin Ladena, to ostatnią rzeczą na świecie, jaką powinniśmy zrobić jest trzymanie go w sądzie cywilnym – powiedział republikański senator Lindsey Graham. – Ten człowiek powinien być w Guantanamo – dodał. Jednak przedstawiciele administracji Obamy są innego zdania. – Dążymy do tego, by zamknąć Guantanamo, a nie zwiększyć jego populację – powiedział jeden z urzędników.
Źródło: bbc.co.uk
Marcin Jendrzejczak
