„Ponad 50 proc. polskich kierowców źle ocenia zakaż sprzedaży nowych aut spalinowych od 2035 roku”, wynika z raportu „E-rewolucja w świecie motoryzacji”.
W skali od 1 do 5, gdzie 1 oznacza, że „w ogóle nie podoba im się ten pomysł”, a 5, że „bardzo przypadł im on do gustu”, 44 proc. ankietowanych wskazało ocenę – 1, a 14 proc. ocenę – 2. Z kolei 9 proc. kierowców oceniło ten pomysł na „5”, a 8 proc. na – „4”.
„Zgodnie z raportem, blisko połowa ankietowanych (49 proc.) za największe wyzwanie w zastąpieniu aut spalinowych w pełni elektrycznymi uważa wysokie koszty zakupu samochodu elektrycznego. Wśród innych trudności wymieniono: niewystarczającą liczbę ładowarek (42 proc.), wysokie ceny prądu i krótki zasięg elektryka na jednym ładowaniu (po 40 proc.), długi czas ładowania (36 proc.), problem z utylizacją zużytych baterii (31 proc.) oraz przestarzałą sieć energetyczną (14 proc.)”, czytamy w serwisie PolskieRadio24.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
W marcu Rada Unii Europejskiej przyjęła regulacje, które określa bardziej rygorystyczne normy emisji dwutlenku węgla dla nowych samochodów osobowych i dostawczych. Zakłada ona 100 proc. redukcji emisji CO2 w przypadku nowych pojazdów po 2035 roku. Oznacza to, że przepis zakazuje rejestracji nowych samochodów z silnikiem spalinowym od 2035 roku.
Źródło: PolskieRadio24.pl
NADCHODZI ZIELONY KOMUNIZM? Warzecha, Cukiernik i inni obnażają kłamstwo ZIELONEJ TRANSFORMACJI!