Chcemy w szybki sposób przystąpić do realizacji budowy elektrowni jądrowych; rozmawiamy zarówno z Francją, jak i z USA. Pierwsze duże reaktory atomowe mogą powstać już na początku lat trzydziestych – powiedział w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki, rozpoczynając cykl spotkań z wyborcami pod hasłem „Bezpieczna Polska, bezpieczni Polacy”.
Szef rządu w drodze pytany był przez Polsat News m.in. o polskie rozmowy z Francją i USA na temat budowy elektrowni atomowych. „Chcemy w szybki sposób przystąpić do realizacji budowy elektrowni jądrowych. Na początek dwa reaktory, dwa bloki. Tu rozmawiamy zarówno z Amerykanami, wczoraj rozmawiałem o tym z panią wiceprezydent Kamalą Harris, kilka dni temu z prezydentem (Francji Emmanuelem) Macronem w Paryżu” – mówił premier.
Jak zauważył, „te dwa systemy, tych dwóch dostawców bynajmniej się nie wyklucza”. „Wręcz przeciwnie. Mogę jako ciekawostkę powiedzieć, że dla głównego francuskiego producenta energii EDF (Electricite de France) jednym z głównych partnerów jest właśnie amerykański Westinghouse. I obie strony na to zresztą również wskazują” – zaznaczył Morawiecki.
Wesprzyj nas już teraz!
KPRM w niedzielę wieczorem poinformowała, że Morawiecki rozmawiał telefonicznie z wiceprezydent USA, a głównym tematem rozmowy były problemy w sektorze energetycznym na świecie. Jak dodał szef rządu, rozmowy dotyczyły „konkretnych firm, konkretnych technologii”, a także tego, „jak przyspieszyć ten proces – jesteśmy do tego gotowi”.
Zgodnie z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) Polska planuje budować nowoczesne, ale sprawdzone i duże reaktory typu PWR. W Polityce Energetycznej Polski do 2040 r. zakłada się, że w 2033 r. uruchomiony zostanie pierwszy blok polskiej elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co dwa-trzy lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy do 9 GW.
PAP
oprac. PR