Z rynku znika jedna z pierwszych sieci restauracji wegańskich w Polsce. Nie wytrzymał rosnącej konkurencji i kosztów – informuje w poniedziałek „Pulsu Biznesu”. Chodzi o popularną markę „Krowarzywa”.
Powstała w 2013 r. restauracja była pionierem bezmięsnego oraz beznabiałowego menu w Polsce. W szczytowym momencie posiadała 22 lokale w 10 miastach Polski. Z czasem jednak popularność marki słabła, a w tym roku zamknięty zostanie ostatni lokal na ul. Chmielnej w Warszawie.
Właściciele tłumaczą powody zamknięcia, wskazując przede wszystkim na rosnące koszty energii. „Koszty poszły w górę: produkty, energia, czynsze, pensje. Do tego liczba klientów mocno spadła. W zeszłym roku sprzedaż zmniejszyła się o połowę. Może zainteresowanie kuchnią roślinną zmalało, a może wręcz przeciwnie. W pewnym sensie staliśmy się ofiarą własnego sukcesu” – powiedział „PB” współtwórca i współwłaściciel sieci Krzysztof Bożek.
Wesprzyj nas już teraz!
Zmiana nawyków żywieniowych szerszej populacji stanowi od lat jeden z centralnych elementów programów zrównoważonego rozwoju. Promowanie diet wegańskiej i wegetariańskiej; pozbawionych produktów pochodzenia zwierzęcego, ma pomagać w walce ze zmianami klimatu, jako że przemysłowa produkcja mięsa ma odpowiadać w przybliżeniu za 13 proc. światowych emisji gazów cieplarnianych. W tym celu np. Komisja Europejska dopuszcza na rynek „zamienniki” białka zwierzęcego w postaci owadów oraz jednocześnie pracuje nad podatkami klimatycznymi od przemysłowej hodowli.
Również motywacje zwolenników bezmięsnego menu stanowią jeden z argumentów na rzecz ograniczania produkcji rolnej w Europie. Oprócz kwestii emisji CO2 i metanu, rolnictwo spotyka się z zarzutami natury moralnej o „wykorzystywanie zwierząt” i powodowanie wśród nich „nadmiernego cierpienia”.
To wszystko sprawia, że zwolennicy weganizmu i wegetarianizmu upatrywani są jako naturalni sprzymierzeńcy unijnych polityk klimatycznych, obliczonych w walkę z tradycyjnym rolnictwem. Jak się jednak okazuje, te same polityki, skutkujące skokowym wzrostem cen energii, odbijają się czkawkom samym roślinożercom.
Źródło: money.pl
pR