Sondaż skrajnie lewicowej stacji CBS pokazał, że ponad połowa respondentów jest zadowolona z pierwszych dni rządów Donalda Trumpa, ze szczególnym uwzględnieniem jego zdecydowanej polityki migracyjnej, która w czasie rzeczywistym przywraca bezpieczeństwo i porządek na amerykańskich ulicach.
Stojąca w opozycji do Donalda Trumpa stacja CBS opublikowała sondaż, według którego 53 procent uczestników pozytywnie ocenia ogólny rozrachunek pierwszych dni Trumpa w Białym Domu, natomiast aż 59 procent popiera jego agresywną i bezwzględną politykę migracyjną. Jeszcze większy odsetek – 64 procent – poparł politykę prowadzoną na granicy z Meksykiem, a więc wprowadzenie stanu wojennego i wysłanie wojsk dla zatrzymania inwazji nielegalnych imigrantów.
Jak zwraca uwagę John Nolte z konserwatywnego portalu Breitbart, sondaż nie został zawężony (jak to zwykle bywa) do aktywnych wyborców (zarejestrowanych jako sympatycy jednej z dwóch wiodących partii), lecz wśród szerszej grupy „dorosłych”. Rozgłośnia fake newsów liczyła zapewne, iż taka grupa będzie bardziej krytyczna wobec Trumpa.
Wesprzyj nas już teraz!
Respondenci nie mają też wątpliwości, że urzędujący od niedawna prezydent – niezależnie od oceny jego polityki – jest prawdomówny i po prostu spełnia obietnice wyborcze. Takiej odpowiedzi udzieliło aż 70 procent uczestników badania.
Zadano też bardziej nietypowe pytania, wobec których Trump uplasował się wysoko w mniemaniach osób, z którymi skontaktowała się lewicowa stacja. Zapytano mianowicie, czy jest on: twardy (69 procent na „tak”), energiczny (63 procent), skoncentrowany (60 procent) i efektywny (58 procent).
Nawet działania Elona Muska w tzw. Departamencie do Demontażu Biurokracji, który ma wprowadzać oszczędności i rozprawiać się z urzędnikami współtworzącymi Deep State, przekroczyły próg poparcia połowy respondentów (51 procent).
Jak komentuje Nolte: To, co robi Trump, to prawdziwe przywództwo. Pomimo dekady nagonki, nieuczciwych impeachmentów, fałszywych zarzutów i szeroko zakrojonej ofensywy na wszystkich szczeblach establishmentu, naród ufa teraz bardziej Trumpowi niż politycznym, a szczególnie medialnym, elitom.
Ponadto, Trump wszędzie przedstawia swe racje. W ciągu trzech tygodni prawdopodobnie odpowiedział na więcej pytań, niż Joe Biden podczas całej czteroletniej kadencji. Widzimy Trumpa w Karolinie Północnej, w Los Angeles, na Super Bowl… To człowiek, z którego wszyscy (oprócz mnie) gremialnie się śmiali, gdy w 2015 roku zjeżdżał ruchomymi schodami, mając zdefiniować nie tylko bieżący etap polityczny, ale także coś, co śmiało można by nazwać epoką w historii Ameryki i świata – dodaje publicysta.
Źródło: breitbart.com
FO
Donald Trump rozmawiał z Władimirem Putinem. „Chcę, żeby ludzie przestali umierać”
