29 marca 2016

Zlekceważono informację o możliwym zamachu na prezydenta Andrzeja Dudę?

(Prezydent Andrzej Duda. Fot. K. Maj/Forum)

Informacja o zagrożeniu bezpieczeństwa prezydenta RP pojawiła się na początku marca br., ale służby nic z nią nie zrobiły. Niepokój pojawił się dopiero po wypadku prezydenckiej limuzyny na autostradzie A4. Czy możliwe jest, by tego rodzaju ostrzeżenia zostały bagatelizowane? – pyta „Fakt”.


Według ustaleń dziennika „Fakt”, 2 marca br. mówiący po niemiecku mężczyzna zadzwonił do Kancelarii Prezydenta i poinformował, że pewna grupa ludzi planuje atak na prezydenta Dudę. Nie wiadomo co urzędnicy zrobili z tą informacją, jednak Biuro Ochrony Rządu potwierdziło, że taki sygnał wpłynął, ale dopiero w dniu wypadku prezydenckiej limuzyny (4 marca) i podjęto wtedy kroki i działania profilaktyczne.

Wesprzyj nas już teraz!

Specjalnych działań nie podjęły inne służby. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego informacją o planowanym zamachu zajęła się dopiero 8 marca. BOR miało przekazać sygnał w tej sprawie dwa dni wcześniej. Czy możliwe jest zatem, że służby zlekceważyły ostrzeżenie?

Jak napisał dziennik, pytań o bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie jest wiele, a odpowiedzi brak. Dziś wiadomo jedynie tyle, że odebrane ostrzeżenie nie miało nic wspólnego z wypadkiem na A4. Niemniej już sam fakt dopuszczenia do zamontowania w prezydenckiej limuzynie zużytej opony prowadzi do przerażających konkluzji.

 

Źródło: fakt.pl

MA

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram