Trwa postępowanie dotyczące ekscesów, jakich dopuściły się feministki podczas Mszy św. odprawianej w kościele św. Anny w Warszawie. Zwolenniczki aborcji tworząc atmosferę skandalu ostentacyjnie wyszły ze świątyni w trakcie odczytywania stanowiska biskupów w sprawie ochrony życia.
Jak poinformowała „Nasz Dziennik” Małgorzata Gawarecka, prokurator rejonowy Warszawa Śródmieście-Północ, w sprawie od 14 kwietnia prowadzone jest postępowanie dotyczące „złośliwego przeszkadzania w dniu 3 kwietnia 2016 r. w Warszawie przez nieustaloną grupę osób publicznemu wykonaniu aktu religijnego kościoła o uregulowanej sytuacji prawnej, poprzez wznoszenie okrzyków podczas odczytywania listu pasterskiego Konferencji Episkopatu Polski w trakcie Mszy świętej w Kościele Akademickim św. Anny, przy ul. Krakowskie Przedmieście 68 i prowokacyjne jej opuszczenie, tj. o czyn z art. 195 § 1 kk”.
Wesprzyj nas już teraz!
W związku z ekscesami feministek do prokuratury wpłynęło pięć zawiadomień. Złożyło je dwóch posłów na Sejm, osoba fizyczna oraz stowarzyszenie Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą i partia Zmiana.
– Wykonujemy kolejne czynności procesowe. Przesłuchany został ksiądz, który odprawiał Mszę św. w czasie tego zajścia, ustalani są kolejni świadkowie w sprawie. Wystąpiliśmy także o zabezpieczenie materiału nagrania, czekamy na spływ tych materiałów. Nie wykluczamy powołania biegłego religioznawcy – podkreśliła prokurator.
Jeden z zawiadamiających, poseł Stanisław Pięta (PiS), ocenił, że materiał, jaki zamieścił portal gazeta.pl dokumentujący całe zajście, pozwala zakładać, że była to przygotowana prowokacja. Nieprzypadkowo zresztą, na miejscu była ekipa rejestrująca cały incydent.
Na opublikowanych nagraniach widać, jak grupa kobiet w czasie odczytywania komunikatu KEP przesłany do wiernych w związku z Dniem Świętości Życia, ostentacyjnie opuszcza kościół. Jedna z kobiet, aktywistka środowisk LGBT Anna Zawadzka, dodatkowo wywołała w kościele awanturę.
Biskupi w swoim stanowisku podkreślili, że w kwestii ochrony życia dzieci poczętych nie można poprzestać na obecnym kompromisie, a życie każdego człowieka należy chronić od poczęcia do naturalnej śmierci. Ogłoszenie stanowiska KEP nastąpiło tuż po rozpoczęciu akcji zbierania podpisów poparcia pod obywatelskim projektem „Stop Aborcji”, który zakłada pełną ochronę życia poczętego.
Źródło: „Nasz Dziennik”
MA