Zmiany czasu z zimowego na letni i odwrotnie są w dzisiejszych czasach absolutnie pozbawione sensu i korzyści społeczno-ekonomicznych. Wręcz przeciwnie – niosą one ze sobą spore, negatywne konsekwencje – zaznaczają autorzy apelu skierowanego do premier Beaty Szydło. Czy uda się zmienić ten uciążliwy zwyczaj?
Autorzy petycji apelują do premier o zaprzestanie zmiany czasu i pozostawienie na cały rok czasu letniego. „Dwa razy do roku zmuszeni jesteśmy do przestawienia zegarów o godzinę. Jest to bardzo niekorzystne dla gospodarki i dla samopoczucia oraz zdrowia obywateli. Przez kilka dni po zmianie czasu organizm ludzki musi się dostosowywać do nowych warunków. Wszelkie argumenty za tą praktyką upadły i nie stanowią podstawy, aby ją kontynuować” – podkreślają w apelu, który można poprzeć na platformie protestuj.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
Dodatkowym argumentem za wycofaniem się ze zwyczaju zmian czasu jest fakt, że coraz więcej krajów wycofuje się z tej praktyki. „Apelujemy do Premier Beaty Szydło, aby wydała rozporządzenie, które wprowadzi na zawsze czas letni” – czytamy.
Autorzy apelu – Fundacja Republikańska i Stowarzyszenie KoLiber – wskazuje, że najlepszym rozwiązaniem dla Polaków byłoby pozostawienie na cały rok czasu środkowoeuropejskiego letniego. Tezę te popierają wynikami badań naukowych, które wskazują, że to rozwiązanie najkorzystniejsze dla zdrowia psychicznego i fizycznego Polaków, a jednocześnie nie rodzące konsekwencji finansowych.
Na zmianę trzeba poczekać. Stąd warto pamiętać, że w nocy z soboty na niedzielę będziemy spali godzinę dłużej, bo zmieniamy czas z letniego na zimowy. 30 października nad ranem należy cofnąć wskazówki zegarów z godz. 3.00 na godz. 2.00. Do czasu letniego wrócimy 26 marca 2017 roku.
MA