Pokolenia X i Y składające się 20 i 30 – latków wkraczają na kierownicze stanowiska w korporacjach. Zmiana pokoleniowa ma znaczący wpływ na styl zarządzania firmami i panujące w nich zasady. Młodzi prezesi i menadżerowie bardziej cenią tzw. umiejętności miękkie, elastyczność, a także równowagę między życiem zawodowym, a prywatnym.
– Traktowanie prezesa firmy jak gwiazdy rocka odchodzi do lamusa – powiedział Cliff Oswick, prodziekan Cass Business School, która uczestniczyła w sporządzeniu raportu o zmianie pokoleniowej na wyższym szczeblu kierowniczym.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednym z najbardziej istotnych zauważalnych elementów tej przemiany jest wzrost liczby kobiet na zajmowanych stanowiskach. „Feminizacja zarządzania” niesie z sobą zmiany jego stylu. Według Oswicka, kobiety piastujące najważniejsze stanowiska w korporacjach niekoniecznie posiadają typowo żeńskie cechy, takie jak inteligencja emocjonalna i niechęć do ryzyka. Mimo to współczesne przywództwo i środowisko pracy w ogóle przybiera coraz bardziej żeńską postać. To m.in. dlatego w coraz większej ilości firm kluczową rolę odgrywają nie tyle konkretne umiejętności, ale tzw. kompetencje miękkie, związane głównie z relacjami międzyludzkimi. Coraz ważniejsza jest inteligencja emocjonalna i elastyczność.
Dyrektorzy najwyższego szczebla cenią menadżerów z młodego pokolenia, którzy umieją zainspirować innych „nie zważając na bariery geograficzne i wiek”, a także obytych w świecie, oczytanych, wykształconych, a przy tym radzących sobie w warunkach niepewności. Nadal istotne są umiejętności językowe, zwłaszcza znajomość angielskiego. Przedstawicielom pokolenia X i Y tych kompetencji nie brakuje.
Warto jednak zauważyć, że są oni jednocześnie znacznie bardziej od starszych kolegów skupieni na zachowaniu równowagi między pracą, a życiem prywatnym. Wynika to zarówno z silnego pragnienia niezależności jak i ze wspomnianej „feminizacji”. Młode kobiety pragną pracować i osiągać sukcesy, ale nie zamierzają podporządkowywać swojego życia pracy. Nowe pokolenie nie chce pracować ciężej, lecz mądrzej.
Zmiana pokoleniowa w korporacjach przebiega coraz szybciej, mimo, że zarząd najwyższego szczebla, często jeszcze ze starszego pokolenia nie jest do końca na nią gotowy. W pełni przygotowanych do zmiany pokoleniowej jest tylko 41 proc. respondentów. Autorzy badania radzą więc, by „ostatnie lata” swoich rządów w firmie wykorzystali oni właśnie na dostosowanie firm do zmian pokoleniowych.
Raport „Po wyżu demograficznym – nowe pokolenie przywództwa” sporządzony przez prestiżową firmę rekrutacyjną Odgers Berndtson i Cass Business School ma na celu pokazanie jak najprawdopodobniej będzie wyglądać globalny rynek pracy w najbliższych dwóch dekadach. Nie chodzi tu jednak o aspekt czysto ekonomiczny, ale raczej o „kapitał ludzki” i związane z nim czynniki kulturowe. Autorzy raportu przebadali 100 przedstawicieli wyższej kadry zarządzającej z 19 krajów i 24 narodowości w latach 2010-2012.
Źródło: edition.cnn.com
mjend