Sławomir Mentzen zastąpił Janusza Korwin-Mikkego w funkcji prezesa Partii Korwin. Medialne doniesienia mówią o konflikcie w szeregach Konfederacji, do jakiego może prowadzić jego prezesura.
Podczas kongresu ugrupowania 302 delegatów opowiedziało się za obraniem Sławomira Mentzena nowym przywódcą. Nieznaczna mniejszość, 14, była przeciwna jego kandydaturze, a 10 przedstawicieli ugrupowania wstrzymało się od głosu.
Nowy przewodniczący liberalnej partii zdobył popularność przez vlogi, w których dzielił się swoją wiedzą doradcy podatkowego i z tej perspektywy komentował polską rzeczywistość gospodarczą.
Wesprzyj nas już teraz!
Według części posłów Konfederacji prezesura Sławomira Mentzena może oznaczać trudności dla zgodnego przetrwania projektu politycznego. „Doszły do nas słuchy, że kol. Sławomir Mentzen chce przewrócić do góry nogami dawno już ustalone pierwsze miejsca na listach Konfederacji do Sejmu, które są efektem jednogłośnej decyzji Rady Liderów, najważniejszego ciała decyzyjnego w ramach naszej partii”, pisali na swoim profili w serwisie społecznościowym Facebook posłowie partii „Wolnościowcy”, Artur Dziambor, Jakub Kulesza i Dobromir Sośnierz, powstałej z rozłamu wewnątrz formacji Janusza Korwina- Mikke.
Podobne głosy powtarzają się w środowisku Konfederacji, a część komentatorów uważa nawet, że Mentzen gotowy jest wystąpić z tego projektu politycznego i szukać powodzenia na własną rękę.
Nie brak również głosów uspokajających. W rozmowie z Onet-em „ważny polityk” Konfederacji, który pozostał anonimowy, zapewniał, że nowy szef partii Korwin zdaje sobie sprawę z tego, że jego frakcja już i tak jest uprzywilejowana w obrębie koalicji i będzie skłonny do zawarcia porozumienia.
Źródło: onet.pl
FA