Komisja Europejska będzie miała siedmiu „superkomisarzy”, którzy będą koordynować realizację najważniejszych zadań UE. Jedną z nich ma zostać Elżbieta Bieńkowska. Polska polityk zajmie się sprawami wspólnego europejskiego rynku, przemysłu i przedsiębiorstw, ale nie będzie wiceszefową KE.
Jean-Claude Juncker, przyszły szef KE, ogłosił dziś w Brukseli podział kompetencji między członkami KE, która ma rozpocząć urzędowanie od 1 listopada. Przekonywał na konferencji prasowej, że UE przechodzi jedną z najważniejszych prób w swej historii i musi pokazać obywatelom, że potrafi zmienić ich życie na lepsze. Dlatego także Komisja Europejska musi być otwarta na reformę.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak mówił, nowa KE będzie się koncentrować przede wszystkim na wielkich politycznych wyzwaniach, w obliczu których stoi UE: zapewnieniu przyzwoitych miejsc pracy, pobudzaniu inwestycji, zapewnieniu, by banki znów pożyczały pieniądze przedsiębiorcom, budowie wspólnego rynku cyfrowego, wiarygodnej polityce zagranicznej oraz zapewnieniu, że UE będzie mogła stać na własnych nogach, jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne.
Pomóc w tym ma nowa struktura Komisji. Będzie w niej siedmiu wiceprzewodniczących, koordynujących działania grup komisarzy i odpowiedzialnych za realizację priorytetowych zadań.
Na przełomie września i października odbędą się przesłuchania komisarzy w komisjach Parlamentu Europejskiego, a na październikowej sesji plenarnej w Strasburgu europosłowie będą głosować nad zatwierdzeniem nowej KE.
Źródło: naszdziennik.pl
pam