Rzecznik PiS Rafał Bochenek poinformował, że Sejm we czwartek nie będzie zajmował się projektem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Pierwotnie pierwsze czytanie projektu było przewidziane na godz. 16:30, ale na wniosek Ryszarda Terleckiego, projekt zdjęto z agendy.
W komunikacie Prawo i Sprawiedliwość poinformowało, że projekt został zdjęty z czwartkowych obrad sejmu. Marszałek Elżbieta Witek dokonała tego na wniosek szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego. Decyzja polityków ma mieć związek z wystąpieniem prezydenta Andrzeja Dudy, który poinformował, że nie brał udziału w konsultacjach czy przygotowaniu projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Zaapelował o przeprowadzenie merytorycznej i konstruktywnej pracy nad projektem.
Nowelizacja ustawy ma być realizacją jednego z tzw. kamieni milowych, koniecznych do realizacji, aby otrzymać środki z KPO. Rafał Bochenek informował, że przyjęcie nowelizacji mocno zbliżyłoby Polskę do decyzji o przekazaniu środków z Brukseli. – Mamy wstępne zapewnienia komisarza sprawiedliwości UE, że przyjęcie tych rozwiązań otworzy KPO dla Polski – mówił rzecznik PiS Rafał Bochenek.
Wesprzyj nas już teraz!
Sama nowelizacja wprowadza przede wszystkim pozbawienie możliwości funkcjonowania Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. Bowiem sprawy dyscyplinarne oraz immunitetowe byłyby rozstrzygane przez Naczelny Sąd Administracyjny.
Jeśli projekt ustawy zostanie przyjęty, zmianie ulegną również zapisy o tzw. teście niezawiłości oraz bezstronności sędziego. Zapis co do zasadny ma umożliwiać badanie czy sędzia spełnia wymogi niezawisłości i bezstronności.
Przyjęcie projektu przez większość sejmową może być jednak trudne. Jak wynika z informacji medialnych, nowelizacja nie była przygotowywana wraz z koalicjantem PiS – Solidarną Polską. Partia Zbigniewa Ziobro nie popiera projektu i apeluje do premiera o wspólne spotkanie.
Źródło: interia.pl
WMa