Eksperci z poznańskiego laboratorium kryminalistycznego kończą badania mające potwierdzić, czy znaleziona w Lublinie czaszka to brakujący fragment zwłok Józefa Franczaka „Lalka”. Ciało ostatniego Żołnierza Wyklętego zostało zbezczeszczone przez komunistycznych zwyrodnialców.
Jak informuje „Nasz Dziennik” wyniki prowadzonych w Poznaniu badań mogące potwierdzić, że znaleziona czaszka to brakujący fragment zwłok „Lalka”, mogą być znane jeszcze w tym tygodniu. 10 grudnia ub. r. Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu w Lublinie wznowiła śledztwo w sprawie znieważenia zwłok Józefa Franczaka.
Wesprzyj nas już teraz!
„Lalek” został zamordowany 21 października 1963 roku, w czasie „bezpieczniackiej” obławy. Jego ciało – podobnie jak wielu ofiar komunistycznego terroru – spoczęło w nieoznakowanej moglie na cmentarzu przy ul. Unickiej. Rodzina po kilku dniach, pod osłoną nocy rozkopała mogiłę. Wtedy też dokonano makabrycznego odkrycia – zwłoki zostały pozbawione głowy. Dopiero 20 – lat później siostry „Lalka” uzyskały zgodę na ekshumację i pochowania go w rodzinnym gronie w podlubelskich Piaskach. Doczesne szczątki bohatera antykomunistycznego podziemia przetransportowano podmiejskim autobusem…
O obciętej przez komunistów głowie „Lalka” w Lublinie krążyły słuchy, że używano ją jako preparatu do ćwiczeń dla studentów medycyny, przypomina „Nasz Dziennik”.
Źródło: „Nasz Dziennik”
luk