Nowy film, którego twórcą jest żydowski reżyser Yuval David, przedstawia „homoseksualną ikonografię gejowskiego Jezusa”. Film Wonderfully Made (Cudownie stworzony) ma mieć premierę na początku roku 2021 i stanowi część serialu dokumentalnego pt. „LGBTQ+R (eligion)”, czyli „LGBTQ+R(eligia)”. W filmie głos zabierają dwaj katoliccy duchowni: znany z prohomoseksualnej działalności jezuita o. James Martin oraz otwarcie homoseksualny ksiądz Bryan Massingale.
Sam reżyser jest w związku „małżeńskim” z katolikiem Markiem McDermottem. Yuval David stwierdził, że inspiracją dla jego filmu było to, że jego „mąż” „zauważył brak przedstawień w katolicyzmie Jezusa typu LGBTQ+”, a przecież jest to „wiara, w której ikony odgrywają znaczącą rolę”. McDermott żalił się przed swoim partnerem, że ma „uczucie, iż niekoniecznie jest dla niego miejsce w taki sam sposób, jak dla osób heteroseksualnych”.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem Davida brak ikonografii przedstawiającej „gejowskiego Jezusa” oraz inne formy „odrzucenia to znacząca luka w pełni (…) życia” jego „męża”. Stąd postanowił przedstawić Jezusa jako członka społeczności LGBTQ+ lub wspierającego tę społeczność”. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że choć McDermott określa się jako katolik, to ze swoim partnerem jest członkiem Kongregacji Beit Simchat Tora w Nowym Jorku oraz Beit Chayim Chadashim w Los Angeles. Obie synagogi są powszechnie znane jako synagogi LGBT.
Wonderfully Made nawiązuje w swoim tytule do fragmentu Psalmu 139, który w polskim przekładzie Biblii Tysiąclecia brzmi: „Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie” (Ps 139, 14). Jest to fragment, na który często, wyrwawszy go z kontekstu, powołuje się o. James Martin SJ, by poprzeć związki homoseksualne. W filmie o. Martin mówi: „Kiedy spojrzy się na Ewangelie, widzi się, że Jezus wyciągnął ręce specjalnie do ludzi, którzy są na marginesie”.
„A zatem – dodaje o. Martin – myślę, że jeśli Jezus byłby tutaj dzisiaj w ciele na ziemi, najpierw poszedłby do osób LGBT. Dla Jezusa nie ma nas i ich. Jesteśmy po prostu my”. Niedawno amerykański jezuita wywołał skandal swoim poparciem na Twitterze dla profanacji wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej przez polskich aktywistów LGBT.
Z kolei marzeniem występującego w filmie ks. Massingale’a jest „kościół, w którym dwóch mężczyzn i dwie kobiety mogą stanąć przed Kościołem i ogłosić swoją miłość i dostąpić jej pobłogosławienia w sakramencie małżeństwa”. A dalej Massingale dodaje: „I aby ich miłość postrzegano jako boską. Że Bóg jest obecny w ich relacji. Kiedy patrzymy na ich związek, dotykamy Boga”.
Jak pisze Jules Gomes z „Church Militant”, film „stanowi platformę dla katolickich aktywistów homoseksualnych, którzy aktywnie działają, by zmienić nauczanie Kościoła na temat seksualności”. Jednocześnie Wonderfully Made twierdzi, „że homoseksualne duchowieństwo nie jest odpowiedzialne za kryzys nadużyć seksualnych ogarniający Kościół”.
Przedstawiając swój film, David wspomina jednocześnie, że znajdują się w nim rozmowy z „heroicznymi siostrami”, takimi jak Jeannine Gramick, która od roku 1977 świadczy posługę duszpasterską wśród „osób LGBTQ+” mimo dyrektywy z Watykanu, by zaprzestała takiej działalności. W jego oczach jest ona „prawdziwą kobietą wiary”. Reżyser uważa, że jego film wielu zaszokuje, ale też pozwoli lepiej zrozumieć „osoby LGBTQ+”, którym da poczucie „włączenia, jakiego być może nigdy nie doświadczyli”, a co jego zdaniem jest istotą Kościoła.
Źródło: ChurchMilitant.com
jjf
