„Hollywood wraca do starych religii, dzięki dużej, ale cichej wspólnocie pobożnych chrześcijan” – tak twierdzi Mark Burnett, jeden z producentów filmu „Syn Boży”, kinowej wersji bijącego rekordy oglądalności serialu telewizyjnego „Biblia”, ukazującego losy Jezusa Chrystusa od narodzin po ukrzyżowanie i zmartwychwstanie.
Przy okazji promocji swojej najnowszej produkcji Burnett mówił w show Steve’a Malzbera, że on wraz z żoną należą do „najgłośniejszych” chrześcijan w Hollywood. Dodał, że jest tam też wielu innych wierzących, którzy nie demonstrują swoich przekonań. – Powiem ci, że w Hollywood jest wielu chrześcijan , którzy kochają Jezusa, którzy kochają Boga – przekonywał w The Steve Malzber Show czterokrotny zdobywca nagrody Emmy, producent filmów „Survivor”, „The Voice”i „The Bible”.
Wesprzyj nas już teraz!
Bernett, uznany przez „Time Magazyn” za jedną z najbardziej wpływowych osób na świecie, wyprodukował ponad 1200 godzin programów, które były prezentowane w ponad 70 krajach. W show nadawanym w Newsmax TV mówił: – Mam wiadomość dla wszystkich tam. Hej! Masa Amerykanów kocha rodziny z dziećmi , kocha Boga! To jest naród Boży! Pogódźcie się z tym!
Burnett pochwalił wyznanie Matthew McConaughey’a , który otrzymał Oscara za rolę w filmie „The Dallas Buyers Club”. Podczas gali dziękował on Bogu za to, kim jest.
Źródło: newsmax.com, AS.