Jeszcze w tym miesiącu ma odbyć się pierwsza rozprawa przeciwko 24-letniemu mężczyźnie, który od tygodnia przebywa w areszcie oskarżony o wybicie szyb i zniszczenie cennych witraży w zabytkowym kościele pw. Najświętszego Serca Jezusa w Ełku (woj. warmińsko – mazurskie). Za taki czyn, karany z kodeksu karnego, grozi mu nawet 12 lat więzienia.
Zatrzymany mężczyzna dokonał zniszczeń kościoła, w nocy. Obrzucił on kościół kamieniami. Robił to przychodząc pod osłoną nocy kilka razy, przez trzy dni. – Policji udało się ustalić miejsce zamieszkania sprawcy. Podejrzany nie był w stanie podać przyczyn swego agresywnego zachowania. Oszacowano, że wymiana wybitych szyb i uszkodzonych witraży będzie kosztować 30 tys. złotych – powiedziała PCh24.pl Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Ełku. Prokuratura zawnioskowała do sądu o trzy miesięczny areszt dla sprawcy. Sąd się na to zgodził. Oskarżony przebywa w areszcie w Ełku. Usłyszał już zarzuty dotyczące zniszczenia zabytku.
Neogotycki kościół pw. Najświętszego Serca Jezusa w Ełku został zbudowany w latach 20’ XX wieku. Jest zabytkiem. Duszpasterstwo Parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Ełku od sierpnia 1945 roku prowadzą kapłani z Zakonu Kanoników Regularnych Laterańskich – Ordo Canonicorum Regularium Sancti Augustini (CRL).
Ostatni raz kościół ten był zdewastowany podczas wojny przez Sowietów. W czasie przejścia frontu rosyjskiego kościół zamieniono nawet na magazyn gospodarczy i stajnie dla koni. Pierwotne wyposażenie jego wnętrza – posadzka, ławki, organy, drewniany chór i balkony w nawach bocznych sięgające aż do prezbiterium – były w większości zniszczone. Z witraży wojnę przetrwały tylko trzy, nad ołtarzem. Teraz witraże znów zostały poważnie uszkodzone przez agresywnego 24-latka.
Adam Białous