Kombatant przez ponad 70 lat przetrzymywał swoją broń. Kiedy postanowił oddać ją do muzeum, naraził się na spore konsekwencje prawne. W sprawie już interweniował resort sprawiedliwości, sugerując by sprawę umorzyć.
Sprawa Feliksa Przyborowskiego, byłego żołnierza AK wywołała spore zainteresowanie mediów. Kombatant od czasu II wojny światowej przetrzymywał swoją broń. Dopiero w ostatnim czasie uznał, że może ją przekazać do muzeum. Ujawniając fakt nielegalnego posiadania broni, naraził się jednak na konsekwencje prawne.
Wesprzyj nas już teraz!
W jego sprawie interweniował już minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro, który zwrócił się z prośbą do krakowskiej prokuratury o rozważenie możliwości umorzenia postępowania. Minister zwrócił uwagę na szczególne okoliczności sprawy.
– Nawet jeśli pod względem formalnym przetrzymywał broń bez pozwolenia, to trzeba wziąć pod uwagę szlachetne pobudki 87-letniego weterana. Człowiek, który całe życie kierował się honorem i wiernością Ojczyźnie, zasługuje na najwyższe uznanie i szacunek – wyjaśnił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Źródło: niezalezna.pl
MA