Trzy lata temu niemiecka minister ds. rodziny Kristina Schröder uruchomiła program „MehrMänner in Kitas”. Był to projekt, który miał doprowadzić do zwiększenia liczby mężczyzn pracujących, jako opiekunowie i nauczyciele z małymi dziećmi. Schröder przekonywała wówczas, że idealny dla prawidłowego rozwoju dzieci jest kontakt zarówno z żeńskimi, jak i męskimi wzorcami.
Dzięki inicjatywie minister liczba mężczyzn wśród nauczycieli wzrosła prawie o jedną trzecią i obecnie wynosi ponad 13 tys. To wciąż bardzo mało, zważywszy na fakt, że stanowią oni zaledwie 3 proc. spośród wszystkich pracowników oświaty. Od tej pracy odstrasza przeświadczenie, że „to zawód kobiecy” i stosunkowo niskie wynagrodzenie (średnie miesięczne wynagrodzenie brutto wynosi 2195 euro).
Wesprzyj nas już teraz!
Z Afganistanu do przedszkola
Niemiecka gazeta „DieWelt” opisuje historię Dirka Friedricha, który przygotowywał żołnierzy do walk w Kosowie i Afganistanie.Dziś Friedrich pracuje, jako nauczyciel w przedszkolu, w berlińskiej dzielnicy Pankow.
Friedrich twierdzi, że szkolenie żołnierzy i nauczanie maluchów w przedszkolu mają ze sobą – wbrew pozorom – wiele wspólnego. W wojsku uczył młodszych kolegów jak unikać min-pułapek. Teraz uczy dzieci, jak poruszać się po świecie.
Niemiecki żołnierz zdecydował się opuścić siły zbrojne po powrocie z drugiej misji zdecydował się opuścić siły zbrojne. Jego dziewczyna zaproponowała mu, aby skorzystał z uruchamianego przez minister ds. rodziny programu zwiększania udziału mężczyzn wśród nauczycieli w przedszkolach i szkołach.
Kerstin Schmolla, szefowa przedszkola do którego zgłosił się Friedrich, utrzymuje, że od samego początku były żołnierz łatwo nawiązywał kontakt z dziećmi i bardzo poważnie podchodził do swojej pracy. Pod koniec okresu próbnego zaoferowała mu możliwość zatrudnienia w przedszkolu, wymagając jednak ukończenia trzyletnich studiów, by mógł stać się wykwalifikowanym nauczycielem.
Od tego czasu były żołnierz rozpoczął naukę w specjalistycznej szkole dwa dni w tygodniu. Pozostałe dni pomagał innym nauczycielom.
Twardziel i dzieci
Friedrich przyznaje, że koledzy byli zszokowani jego nowym fachem. Miał bowiem opinię „twardziela”. Z czasem jednak przywykli do tego.
Podczas zabaw na podwórku Friedrich dopinguje dzieci do przełamywania bariery strachu. Pozwala np. wyjść wyżej na drzewo niż inne nauczycielki. Potrafi także rozmawiać z dziećmi o tym, czym jest zło.
Friedrich kończy właśnie swój trzyletni kurs. Dyrektor zatrudni go wkrótce na pełny etat. Tłumaczy, że jako partner zabaw ma swój własny styl, a także wprowadza trochę „świeżego powietrza” do przedszkola, w którym pracuje 19 kobiet.
Źródło: DieWelt, AS.