Kilkadziesiąt karabinków automatycznych MSBS trafi na testy do żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej z Podkarpacia. Udane próby mogą otworzyć Łucznikowi drzwi do większych zamówień dla Polskiej armii. To oznaczałoby początek końca ery rodziny AK-47 i modernizowanych beryli.
Oferowany przez radomskiego Łucznika karabinek automatyczny MSBS, to konstrukcja polska opracowana w ramach projektu badawczo-rozwojowego przez specjalistów z Fabryki Broni Radom i Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. Ten modułowy automat ma szansę zastąpić broń wywodzącą się z rodziny AK-47, która wciąż jest w rękach polskich żołnierzy. To również szansa na zastąpienie ciągle modyfikowanych beryli.
Wesprzyj nas już teraz!
Karabinek MSBS jest bowiem już w założeniu bronią „z innej epoki”. Jest ergonomiczny, dostosowany do optoelektronicznych celowników. Został stworzony tak, by składał się z wymiennych segmentów, które pozwolą na dalszy rozwój kolejnych wersji modułowej broni: lekkich karabinów maszynowych, karabinków o podwyższonej celności dla strzelców wyborowych czy wersji skróconych, tzw. bezkolbowych, dla komandosów.
„MSBS może strzelać ogniem pojedynczym lub ciągłym (maks. 700–900 strzałów na minutę). Zasięg skutecznego ognia to ok. 500 m. Magazynki mają pojemność 30 lub 60 naboi kalibru NATO 5,56 mm” – podała rp.pl.
Pierwsze kilkadziesiąt sztuk tej broni przetestują żołnierze WOT z Podkarpacia. Sukces będzie oznaczał większy kontrakt na dostawy tej broni dla wojska. MSBS na razie przeszły w fabryce etap badań wstępnych i czekają na próby kwalifikacyjne. Żołnierze wypróbują broń „w warunkach zbliżonych do przewidywanych dla tego rodzaju uzbrojenia w celu oceny przydatności dla żołnierzy WOT”. Testy potrwają kwartał.
Źródło: rp.pl
MA