Prezydent RP zabrał we wtorek głos na 72. Sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. Andrzej Duda z jednej strony stawał w obronie chrześcijan, ale z drugiej bronił mocno kontrowersyjnych inicjatyw jak Agenda 2030. O zrównoważonym rozwoju padło więcej słów niż o tragicznej sytuacji naszych braci w wierze.
– Podstawowymi celami społeczności międzynarodowej – a zarazem fundamentami systemu Narodów Zjednoczonych – są zrównoważony rozwój, zapewnienie pokoju i bezpieczeństwa oraz ochrona praw człowieka – mówił na początku swojego wystąpienia Andrzej Duda, chwaląc jednocześnie zwrócenie zainteresowania ONZ na „ludzkie potrzeby” w miejsce uwagi poświęcanej zwykle systemom ekonomicznym i wielkiej polityce.
Wesprzyj nas już teraz!
– Fundamentem polityki służącej człowiekowi i jego potrzebom jest pojęcie godności ludzkiej, którą obdarzone jest każde ludzkie życie. Mówiąc o polityce skupiającej się na człowieku i jego potrzebie życia w pokoju i godziwych warunkach, musimy myśleć przede wszystkim o potrzebie ochrony ludzkiego życia – powiedział prezydent. Nie wiadomo, czy miał na myśli ochronę ludzkiego życia od poczęcia, gdyż pełniąc funkcję od ponad 2 lat wciąż nie skierował do Sejmu inicjatywy ustawodawczej zakazującej aborcji.
Dalej prezydent Duda pochwalił Agendę 2030, która „definiuje model zrównoważonego rozwoju na poziomie globalnym”. Mimo ciepłych słów głowy państwa o założeniach programu, należy pamiętać, że za deklaracjami globalistów kryją się niebezpieczeństwa.
„Program ONZ Agenda 30 roi się od frazesów i miłych haseł dla każdego. Nie można jednak zaprzeczyć, że za frazesami kryje się ciągle ta sama ideologia, która człowieka po prostu nienawidzi. Ideologia domagająca się ograniczenia liczby ludności na świecie, zniszczenia klasy średniej, własności prywatnej (ziemia nie może być traktowana jako zwykły aktyw, dopuszcza się jej zabieranie w celu tworzenia „higienicznych warunków życia” dla innych ludzi, w interesie całego społeczeństwa, itp.), wprowadzenia pełnej kontroli nad obywatelami, ale w taki sposób, by oni sami to zaakceptowali. Co nam to przypomina? Współcześni marksiści nie mają wątpliwości, że to jest ich ideologia” – pisała na łamach portalu PCh24.pl Agnieszka Stelmach [ZOBACZ WIĘCEJ].
Tymczasem prezydent, najpewniej nieświadomy wynikających z Agendy zagrożeń dla ludzkości, zapewnił, że „Polska angażuje się na rzecz pełnej implementacji celów Agendy Zrównoważonego Rozwoju” zarówno w skali międzynarodowej, jak i krajowej.
Andrzej Duda przypomniał ponadto na forum ONZ, że Polska angażuje się w pomoc humanitarną dla Syrii i Ukrainy, a nasze wsparcie rośnie.
Ponadto dowiedzieliśmy się również, że zdaniem prezydenta zmiany klimatyczne negatywnie wpływają na gospodarki. – Polska niezmiennie od lat uczestniczy w globalnych wysiłkach na rzecz ochrony środowiska oraz walki ze zmianami klimatu i wywiązuje się, w tym zakresie, ze wszystkich swoich zobowiązań. Z nadwyżką zrealizowaliśmy cel redukcyjny wyznaczony nam w Protokole z Kioto. Wraz z UE realizujemy najbardziej ambitny w skali globalnej wkład do Porozumienia Paryskiego. Będziemy kontynuować nasze działania na ścieżce niskoemisyjnego rozwoju służącego ochronie klimatu – chwalił się Andrzej Duda. Prezydent odniósł się także do wyboru Polski na członka Rady Bezpieczeństwa ONZ i najważniejszych dla naszego kraju zasad w polityce międzynarodowej: ochrony wolności słowa oraz prawa do samostanowienia w ramach suwerennych państw narodowych.
Prezydent odniósł się zarówno do problemu uchodźców, jak i łamania prawa międzynarodowego przez Rosję, które nie wymienił wprost. – Od blisko dziesięciu lat w Gruzji i trzeci rok na Ukrainie jesteśmy świadkami jawnego łamania fundamentalnych zasad Karty Narodów Zjednoczonych, w tym: nienaruszalności granic, poszanowania suwerenności, wyrzeczenia się siły militarnej do rozstrzygania sporów – powiedział Andrzej Duda.
– Trzecim filarem systemu Narodów Zjednoczonych jest ochrona praw człowieka – praw, które swoje źródło mają w nadrzędnym prawie: prawie do życia. Niestety nadal wiele jest na świecie miejsc, gdzie prawo to – jak również godność osoby ludzkiej, wolność osobista, czy wolność sumienia i wyznania – jest odbierane – stwierdził na Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ prezydent.
– Szczególnie widocznym problemem jest prześladowanie osób należących do mniejszości religijnych, w tym chrześcijan. (…) Prawo do godnego życia powinno obejmować również prawo do kultywowania rodzimych tradycji i tradycyjnego modelu rodziny, jeśli pozostają one w zgodzie z elementarnymi prawami jednostki – dodał prezydent. Niestety założenia wychwalanej wcześniej przez niego Agendy 2030 kłócą się z prawem do życia i ochroną tradycyjnego modelu rodziny.
Źródło: prezydent.pl / PCh24.pl
MWł