W sobotę 14 września odbył się po raz czwarty Marsz Dla Życia w Zurychu. Ta jedyna w Szwajcarii manifestacja obrońców życia zgromadziła ok. 3 tysiące uczestników. Hasłem tegorocznego Marszu były słowa : „Żyj i pozwól żyć innym”. Przed Marszem główny organizator dr Daniel Regli powitał 50 osobową grupę młodzieży z Polski z Fundacji Pro-prawo do życia , która z Rzeszowa przyjechała do Zurychu na Marsz.
Polacy w charakterystycznych żółtych koszulkach i z flagami na wędkach byli serdecznie witani przez Szwajcarów. Uczestnicy manifestacji wysłuchali świadectwa matki, u której wykryto wadę dziecka i namawiano ją w szpitalu do aborcji.
Wesprzyj nas już teraz!
Wypowiadała się także założycielka organizacji, która zajmuje się wyszukiwaniem rodziców do adopcji porzuconych chorych dzieci. Dr Daniel Regli podkreślał, że każde nowe życie jest darem i dziełem Boga, któremu aborcja zaprzepaszcza rozwój i przyszłość. Co roku w tym kraju ginie w wyniku aborcji 11 tys. dzieci.
Marsz wyruszył ulicami z placu Turbinen w kierunku centrum , mijając dzielnicę znaną z domów publicznych. Niestety tak jak co roku Marsz był nieustannie zakłócany obrzucaniem uczestników prezerwatywami i balonami z wodą , gwizdaniem, trąbieniem, wyrywaniem niesionych banerów ,opluwaniem uczestników i pokazywaniem wulgarnych znaków przez grupy lewaków.
Uczestników Marszu ochraniały uzbrojone oddziały policji, które musiały wielokrotnie interweniować z użyciem gazów łzawiących włącznie. Marsz zakończył się nabożeństwem modlitewnym. Rosnąca z roku na rok liczba uczestników Marszu zachęca organizatorów (15 szwajcarskich organizacji pro-life) do zorganizowania za rok kolejnego Marszu Za Życiem , tym razem w Bazylei.
Jacek Kotula
fot. Ewa Lenart
{galeria}