„ZUS wypowiada wojnę nadużyciom zwolnień lekarskich. W 2024 roku cofnięto zasiłki na setki tysięcy złotych, a kontrole stają się coraz bardziej szczegółowe. Inspektorzy sprawdzają nie tylko miejsce pobytu i aktywność zawodową, ale także… media społecznościowe”, informuje na łamach serwisu GazetaPrawna.pl Izolda Hukałowicz.
Publicystka zwraca uwagę, że w ostatnich latach Zakład Ubezpieczeń Społecznych znacznie zwiększył liczbę kontroli zwolnień lekarskich. W 2023 roku ZUS przeprowadził ponad 461 tys. kontroli, kwestionując niemal 29 tysięcy zwolnień.
„Wynika to z rosnącej liczby przypadków nieprawidłowego korzystania z L4, co generuje poważne straty dla budżetu państwa i pracodawców. Tylko w 2024 roku ZUS wstrzymał wypłaty zasiłków chorobowych na kwotę niemal 640 tysięcy złotych, co stanowi ponad dwukrotność sumy z 2020 roku. Jednym z powodów tego zjawiska jest coraz skuteczniejsze wykrywanie nadużyć przez kontrolerów, którzy nie ograniczają się jedynie do tradycyjnych metod sprawdzania zasadności zwolnienia, lecz stosują również analizę danych z mediów społecznościowych oraz monitorują podejrzane schematy zachowań pracowników”, czytamy.
Wesprzyj nas już teraz!
Autorka „DGP” przypomina, że od stycznia 2025 roku ZUS ma „dodatkowe uprawnienia w zakresie kontroli zwolnień lekarskich”.
„Nowe przepisy umożliwiają inspektorom ZUS przeprowadzanie niezapowiedzianych wizyt w miejscu zamieszkania pracownika oraz weryfikację jego aktywności zawodowej podczas trwania zwolnienia. Dzięki temu ZUS może skuteczniej identyfikować przypadki nadużyć i nieprawidłowego wykorzystywania zwolnień lekarskich”, wyjaśnia.
„Nieprawidłowości dotyczą nie tylko pracowników, ale i lekarzy. Zdarza się, że zwolnienia są wystawiane bez rzetelnej weryfikacji stanu zdrowia pacjenta. Niektóre przypadki wskazują na sytuacje, gdzie L4 było wydawane za korzyści finansowe”, podsumowuje Izolda Hukałowicz.
Źródło: GazetaPrawna.pl
TG