Nie ma mowy o żadnej jednodniowej turystyce dla otrzymywania świadczeń z Polski. ZUS ma narzędzia, aby sprawdzić, czy osoba, która złożyła wniosek ma do tego prawo. Zakład nie przyzna środków obywatelom Ukrainy, którzy przyjechali na jeden dzień do Polski. A takie nieprawdziwe informacje rozpowszechniane są w internecie – powiedział rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.
– Obserwujemy nasilenie rozpowszechniania nieprawdziwych informacji na temat nabywania przez obywateli Ukrainy świadczeń w Polsce. Przewidujemy, że takich przekazów w najbliższych tygodniach może być więcej – dodał rzecznik.
Wesprzyj nas już teraz!
Paweł Żebrowski przekonywał, że ZUS weryfikuje legalny pobyt w Polsce obywateli Ukrainy zarówno na etapie przyznawania świadczeń, jak i w dowolnym momencie w trakcie okresu świadczeniowego.
– Ponadto ZUS ma ustawowy obowiązek wstrzymać wypłatę świadczenia wychowawczego dla uchodźcy z Ukrainy od razu po jego wyjeździe z Polski. Zakład korzysta w tej sprawie z bazy danych Straży Granicznej – zapewniał.
Jak dodał rzecznik, od 1 czerwca 2023 r. ZUS wstrzymał wypłatę ponad 18 tysięcy świadczeń wychowawczych dla obywateli Ukrainy w związku z ich wyjazdem z Polski.
Zaznacza, że ZUS ma dostęp do różnych państwowych rejestrów. – Chodzi np. o systemy informacji oświatowej, centralny wykaz ubezpieczonych. W razie potrzeby ZUS będzie mógł korzystać ze specjalnego rejestru obywateli Ukrainy, prowadzonego przez Straż Graniczną – powiedział przedstawiciel ZUS.
– W przypadku wątpliwości dotyczących spełnienia warunków do otrzymywania świadczeń dla rodzin, w szczególności warunku zamieszkania w Polsce, ZUS może wezwać świadczeniobiorcę do osobistego udzielenia wyjaśnień w placówce ZUS – dodał Żebrowski.
„Jednodniowa turystyka dla otrzymywania świadczeń z Polski to fake news. ZUS ma narzędzia, aby sprawdzić, czy osoba, która złożyła wniosek ma do tego prawo. Nie ma możliwości przyznania przez ZUS środków obywatelom Ukrainy, którzy przyjechali na jeden dzień do Polski” – podało również we wtorek na Twitterze Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej.
Źródło: PAP (Katarzyna Herbut)