29 marca 2022

Zwalczanie Iranu i wojna na Ukrainie tematem „historycznego szczytu” USA, Izraela i krajów arabskich

(fot. EPA/ASI EFRATI HANDOUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA.)

Podczas pierwszego bezprecedensowego szczytu w izraelskim kibicu na pustyni Negew z udziałem państw arabskich i szefa dyplomacji amerykańskiej, który rozpoczął się w niedzielę dyskutowano o Iranie i Ukrainie. Izrael gościł ministrów spraw zagranicznych Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Maroka, Egiptu i Bahrajnu.

Gospodarzem spotkania był izraelski minister spraw zagranicznych Yair Lapid.

Minister spraw zagranicznych i współpracy międzynarodowej Zjednoczonych Emiratów Arabskich, szejk Abdullah bin Zayed, który po raz pierwszy jechał do Izraela, jeszcze przed przybyciem wyraził „zadowolenie z przyjaźni i pracy na rzecz pokoju i rozwoju”. Wskazał, że będą omawiane „kwestie wzajemnego zainteresowania” na arenie regionalnej i globalnej, w tym kryzys na Ukrainie. W spotkaniu uczestniczył także ambasador ZEA w Izraelu Mohamed Al Khaja.

Wesprzyj nas już teraz!

Głównym tematem rozmów miało być jednak zagrożenie irańskie i negocjowana umowa o powrocie USA do porozumienia JCPOA z 2015 r. podpisanego przez Iran i sześć mocarstw. Tel Awiw sprzeciwia się powrotowi USA do porozumienia nuklearnego z Teheranem. 

Szczyt ma odzwierciedlać zmiany geopolityczne, jakie nastąpiły na Bliskim Wschodzie po podpisaniu Porozumień Abrahamowych w 2020 r., w wyniku których Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn nawiązały stosunki z Izraelem, a potem również Maroko przywróciło relacje z Tel Awiwem w ramach odrębnej umowy, w której zawarciu pośredniczył prezydent Donald Trump. Od tego czasu nastąpiło ożywienie relacji między tymi krajami.

W poniedziałek – podczas drugiego dania rozmów – ministrowie spraw zagranicznych odbyli dwustronne spotkania robocze dotyczące współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa.

W tym samym czasie na Bliskim Wschodzie z kilkudniową wizytą przebywa sekretarz stanu USA Anthony Blinken. Dzień przed szczytem amerykański polityk zapowiedział, że Ameryka nie pozwoli, by Iran pozyskał broń nuklearną. Wyraził poparcie dla umowy JCPOA, twierdząc, że uniemożliwi ona Iranowi pozyskanie tejże. Blinken jest wielkim orędownikiem szybkiego podpisania porozumienia, przywracającego USA do umowy, z której prezydent Donald Trump wycofał się w 2018 r. 

Szef amerykańskiej dyplomacji zapewnił przywódców Izraela, że niezależnie od treści umowy, Ameryka jest zdeterminowana, by nie dopuścić do pozyskania broni atomowej przez Iran. Wyraził silne poparcie dla Porozumień Abrahamowych, ale ostrzegł, że nie mogą one zastąpić izraelsko-palestyńskiego porozumienia dotyczącego budowania pokoju.

– Musimy jasno powiedzieć, że te regionalne porozumienia pokojowe nie zastępują postępu między Palestyńczykami a Izraelczykami – podkreślił Blinken, który w niedzielę spotkał się również z prezydentem Palestyny ​​Mahmudem Abbasem na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu. Abbas gościł po raz pierwszy od 2017 r. także króla Jordanii Abdullaha II.

Jordania odegrała istotną rolę pośrednika w rozmowach między Izraelem a Palestyńczykami. Nie została jednak zaproszona na szczyt Izraela z krajami arabskimi. Król Jordanii domaga się „sprawiedliwego i kompleksowego rozwiązania kwestii palestyńskiej”.

Podczas szczytu organizowanego przez Izrael rozmawiano przede wszystkim o Iranie. Od wielu miesięcy toczą się negocjacje z Teheranem w Wiedniu. Szef polityki zagranicznej UE Josep Borrell wyraził niedawno przekonanie, że finalizacja umowy to „kwestia dni”. Porozumienie pozwoliłoby natychmiast znieść sankcje nałożone na Iran i Teheran mógłby zapewnić pożądaną ilość ropy i gazu na rynku światowym.

Jednak sąsiedzi Iranu obawiają się agresywnych działań i prób destabilizacji regionu za pośrednictwem bojówek islamskich.

Poniedziałkowe, przełomowe spotkanie zakończyło się obietnicą zacieśnienia współpracy Izraela z krajami arabskimi w obliczu zagrożenia irańskiego. – Ta nowa architektura, wspólne zdolności, które budujemy, zastraszają i odstraszają naszych wspólnych wrogów, przede wszystkim Iran i jego popleczników – oznajmił szef izraelskiej dyplomacji Lapid.

Minister spraw zagranicznych ZEA Abdullah bin Zayed Al-Nahyan uznał spotkanie za „historyczne”. Wskazał, że dwudniowy szczyt ma przynieść „zmianę narracji” i ma doprowadzić do „stworzenia innej przyszłości”.

Spotkanie w kibucu Sde Boker na pustyni Negew zakłócił niedzielny zamach przeprowadzony rzekomo przez członków Państwa Islamskiego w północnym Izraelu, w wyniku którego zginęło dwóch policjantów.

Kwestia ponownego zagrożenia ze strony Państwa Islamskiego i Al Kaidy na Sahelu ma być dyskutowana przez sekretarza stanu USA w Maroku, a następnie w Algierii. Strony będą omawiać również sprawy niedoboru dostaw pszenicy z powodu wojny na Ukrainie.

Źródło: thenationalnews.com / al-monitor.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(3)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 143 574 zł cel: 300 000 zł
48%
wybierz kwotę:
Wspieram