„Związek Ukraińców w Polsce postuluje, żeby legalni migranci zarobkowi, nie tylko nasi sąsiedzi zza wschodniej granicy, mogli głosować w wyborach samorządowych”, informuje Interia.pl.
Serwis cytuje Mirosława Skórkę, prezesa Związku Ukraińców w Polsce. Jego zdaniem nadanie „legalnym migrantom zarobkowym” praw wyborczych w Polsce to „dobre i potrzebne rozwiązanie”. – Pracujący, legalni imigranci zarobkowi, płacą podatki. Przez to finansują różne usługi publiczne, które powinno zagwarantować im państwo. (…) Niestety, tu pojawia się problem, nie widać symetrii. Imigranci muszą płacić, ale nie dostają tego, co zwykli polscy obywatele – argumentuje.
W ocenie Skórki w Polsce mamy do czynienia z „retoryką antyimigracyjną” przede wszystkim w dyskursie politycznym. – Ludzie są traktowani jak siła robocza, która nie powinna mieć żadnych praw. To dyskryminacja. Dlatego umożliwienie udziału w wyborach, poparcia dla środowisk, które będą chroniły ich (migrantów – red.) prawa, jest jak najbardziej wskazane – wskazuje rozmówca Interii.
Wesprzyj nas już teraz!
Dalej prezes Związku Ukraińców w Polsce wyraża przekonanie, że nadanie „legalnym imigrantom zarobkowym” praw wyborczych w Polsce… powinno uzdrowić polski system polityczny. – Środowiska ksenofobiczne będą musiały się liczyć z przegraną w lokalnych wyborach – podsumowuje Mirosław Skórka.
Interia zapytała Macieja Duszczyka, wiceszefa MSWiA, który w rządzie Donalda Tuska odpowiada za politykę migracyjną czy problem praw wyborczych migrantów zostanie w ogóle podniesiony przez stronę rządową. – Z nikim nie rozmawiałem na ten temat, na razie nie mam żadnego stanowiska w tej sprawie – odpowiada polityk.
Źródło: Interia.pl
TG
„Polityka” o Strefach Czystego Transportu i… polityce. O czym zapomniano?