„Dlaczego jakiś kodeks miałby zabraniać zawarcia związku dwóm dorosłym osobom niezależnie od płci? Nie widzę powodów, żeby z tym walczyć” – deklaruje w rozmowie z Robertem Mazurkiem, lider Komitetu Obrony Demokracji, Mateusz Kijowski.
Obrońca demokracji w rozmowie z „Rzeczpospolitą” pytany o tzw. związki partnerskie podkreśla, że nie rozumie „dlaczego jakiś kodeks miałby zabraniać zawarcia związku dwóm dorosłym osobom niezależnie od płci. Nie widzę powodów, żeby z tym walczyć. A dzieci? Już dziś wiele jest wychowywanych w rodzinach jednopłciowych i prawo powinno to dopuszczać”.
Wesprzyj nas już teraz!
Lider KOD dzieli się także z czytelnikami swoimi refleksjami na temat polskiego Kościoła: „[..]do kościoła przestałem chodzić trzy i pół roku temu. Polski Kościół zajął się polityką, sferą materialną i odszedł od tego, co jest najważniejsze w chrześcijaństwie, czyli miłości bliźniego, od ludzi. Gdy słyszę antysemickie, ksenofobiczne wypowiedzi, to trudno powiedzieć, że ma to związek z chrześcijaństwem”.
Kijowski nie omieszkał zadeklarować swego uznania dla rządów PO. – Mimo wszelkich zastrzeżeń uważa, że trudno byłoby wykazać, że któryś inny rząd niż ekipa Platformy osiągnął lepsze wyniki w budowaniu sukcesu Polski i jej międzynarodowej pozycji”. Ludowy trybun nie ma także wątpliwości kto był najlepszym prezydentem Polski „W moim przekonaniu Bronisław Komorowski” – mówi Kijowski.
Samozwańczy obrońca demokracji przyznaje, że w rozmowie z brytyjskim „Guardianem” namawiał USA i Unię do zainteresowania się sytuacją w Polsce. Jego zdaniem „daleko stąd do wzywania na pomoc” – jak sugeruje pytający Kijowskiego, Robert Mazurek.
Kijowski „dał się złapać” na dziennikarską prowokację Mazurka obnażającą prawdziwe intencję lidera KOD. W zdecydowanych słowach skrytykował – zacytowaną przez dziennikarza „Rzepy” – medialną ustawę obowiązującą w… Królestwie Hiszpanii. Dlaczego? Prawdopodobnie dlatego, że uznał ją za „pisowską”.
Całkowicie humorystycznie brzmi także odpowiedź Kijowskiego na pytanie o milczenie w sprawie przygotowanej przez PO ustawy o podsłuchach: „Nie protestowałem, bo nie wpadłem na taki pomysł i tyle…”.
Źródło: „Rzeczpospolita”
luk