Szef frakcji Porozumienia Liberałów i Demokratów na Rzecz Europy, Guy Verhofstadt, został kandydatem na szefa Parlamentu Europejskiego. Polityk słynie z dość oryginalnego zachowania i niechęci wobec Polski.
To właśnie Verhofstadt był jednym z głównych promotorów debaty o stanie demokracji w Polsce, która miała się odbyć, zgodnie z planem, 13 grudnia 2016 roku, czyli w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.
Wesprzyj nas już teraz!
Guy Verhofstadt jest byłym premierem Belgii. Ma on niemal obsesję na punkcie tropienia problemów z demokracją w Polsce. Podczas pierwszej debaty na ten temat, był jednym z bardziej aktywnych członków Parlamentu Europejskiego, atakującym premier Beatę Szydło. Był również jednym z autorów rezolucji w sprawie demokracji w Polsce, postulującej kolejne debaty na temat naszego kraju na forum PE. Co więcej, Belg jest także gorącym zwolennikiem aborcji, Krytykował obywatelski projekt ustawy zakazujący zabijania nienarodzonych, który kilka miesięcy temu wpłynął do polskiego sejmu.
Belg miałby zastąpić na stanowisku szefa Parlamentu Europejskiego Niemca, Martina Schultza. Ten również słynie z licznych kontrowersji. W trakcie pełnionej kadencji uchodził na przykład za gorącego zwolennika sprowadzenia do krajów Unii Europejskiej imigrantów. Sugerował m.in. że odpowiednią procedurę trzeba nałożyć siłą. Ową „siłę” należało zastosować wobec krajów, które nie chcą wyrazić zgody na przyjęcie przybyszów z Bliskiego Wschodu.
Verhofstadt będzie konkurował o stanowisko szefa PE m.in. z Giannim Pitellą, kandydatem socjaldemokratów, oraz Antonio Tajanim z partii chadeków.
Nowego przewodniczącego, który przejmie to stanowisko po Niemcu Martinie Schulzu, europarlamentarzyści wybiorą 17 stycznia.
Źródło: Telewizja Republika
ged