Portal World Net Daily.com, który niedawno podawał informacje o krzyżowaniu przeciwników reżimu prezydenta Mursiego w Egipcie, tym razem prezentuje na swojej stronie drastyczne nagranie video przedstawiające ukrzyżowanego „zdrajcę” w Jemenie. Redakcja podtrzymuje swoją tezę o tym, że islamiści, którzy dochodzą do władzy w różnych krajach, bezwzględnie stosują prawo szariatu, przewidujące m.in. karę ukrzyżowania lub ścięcia głowy dla przeciwników islamu.
Kilkanaście dni temu WND powołując się na arabskie media, a także na opiniotwórczą gazetę nowojorską, informował o strasznym losie przeciwników reżimu prezydenta Mohammeda Mursiego. Zdaniem redakcji zwolennicy Bractwa Muzułmańskiego – w celu zastraszenie przeciwników radykalnego islamu – stosują karę krzyżowania, przewidzianą dla zdrajców islamu w Koranie. Portal przedstawił zdjęcia i liczne odnośniki do relacji prasowych oraz telewizyjnych na ten temat.
Wesprzyj nas już teraz!
Swój obszerny materiał mówiący o krzyżowania przeciwników Mursiego przed pałacem prezydenckim opublikowała także brytyjska gazeta „The Daily Mail”. Inne zachodnie media milczały jak zaklęte. Czy tylko z tego względu, że nie były pewne tych doniesień, czy też może z innych powodów – na razie tego nie wiemy.
Dziennikarz kanadyjskiej gazety „The National Post” w ogóle powątpiewał w prawdziwość relacji. Nie wykluczał możliwości krzyżowania przeciwników islamu w Egipcie, ale wątpił w to, aby tak straszna egzekucja miała miejsce tuż przed pałacem prezydenckim. Portal jednak ustosunkowując się do krytyki „The National Post” przedstawił liczne odnośniki i wypowiedzi naocznych świadków zdarzenia. Swój materiał na ten temat zaprezentowała także tunezyjska stacja telewizyjna – Tunisia Set, która mówiła o kilku ofiarach krzyżowania w Egipcie.
Tym razem WND prezentuje wstrząsające nagranie video, przedstawiające ukrzyżowanego mężczyznę – rzekomego szpiega amerykańskiego – uśmierconego przez islamistów w Jemenie.
WND powołuje się na doniesienia portalu Lebanon Today News, który twierdzi, że jemeńscy dżihadyści z organizacji Ansar al-Shariah przejęli kontrolę nad rejonem Azzan w Jemenie i siłą narzucają prawo szariatu.
Grupa – zdaniem portalu – ukrzyżowała trzech mężczyzn, oskarżając ich o szpiegostwo na rzecz Stanów Zjednoczonych. Egzekucje podobno miały miejsce kilka miesięcy temu.
Specjalista w dziedzinie terroryzmu, Walid Shoebat twierdzi, że pod zdjęciem jednej z ofiar widnieje napis w języku arabskim, który informuje, że mężczyzna umierał na krzyżu przez trzy dni, zgodnie z prawem szariatu. Nagranie przedstawia mężczyznę o przydomku „Kapitan”, który rzekomo przekazywał informacje Amerykanom, pozwalające na ataki samolotów bezzałogowych.
Mężczyzna z nagrania video został ukrzyżowany w mieście Jaar w prowincji Abyan, ku przestrodze wszystkich wchodzących i wychodzących z miasta.
Podobno z rąk Ansaral-Shariah zginęło także przez ścięcie głowy dwóch Saudyjczyków i jeden Jemeńczyk. Cztery inne ofiary zwolniono z egzekucji ze względu na młody wiek.
Zdaniem Shoebata krzyżowanie przeciwników radykalnego islamu w Jemenie to „coś nowego”. Jeden z naukowców, Saeed Obaid Elaf uważa, że nigdy wcześniej podobne wypadki egzekucji przez krzyżowanie nie miały miejsca w Jemenie, jednak coraz bardziej się one upowszechniają za sprawą radykałów z Iraku i Afganistanu, gdzie islam jest religią państwową. – W Afganistanie ten rodzaj egzekucji stosuje się w odniesieniu do szpiegów. Ale w Jemenie jest to pierwszy raz – stwierdził Elaf. Dodał, że nie dziwi go to jednak, ponieważ kontrolę w niektórych regionach kraju przejęła już Al-Kaida.
Według Shoebata w Jemenie doszło w ostatnim czasie do ośmiu egzekucji przeciwników radykalnego islamu, w tym do trzech ukrzyżowań.
Mniej więcej w tym samym czasie, kiedy dochodziły dramatyczne doniesienia z Egiptu o krzyżowaniu przeciwników prezydenta, Mohammed Mursi spotkał się z przywódcami chrześcijańskimi w swoim kraju.
W oświadczeniu prasowym, opublikowanym 22 sierpnia br. biskup anglikański Mouneer Hanna Anis informował, że jest pełen nadziei po tym spotkaniu. Anis stwierdził, że liderzy chrześcijańscy zapewnili prezydenta o tym, iż są świadomi jego wielkiej odpowiedzialności w związku z dokonującymi się przemianami i obiecali mu wsparcie.
Shoebat uważa, że Mursi wykorzystał przywódców chrześcijańskich dla celów wizerunkowych i nie ma wątpliwości, że ich niezwykle pojednawcze stanowisko wynika z lęku przed prześladowaniami.
Shoebat dodał także, że nie jest zaskoczony krzyżowaniem ofiar w Egipcie, ponieważ parlament wcześniej debatował nad zalegalizowaniem tej formy „karania”, przewidzianej dla przeciwników islamu w Koranie. Analityk stwierdził ponadto, że ostatnie oświadczenie chrześcijańskich przywódców ma się nijak do dramatycznej sytuacji Koptów w kraju, zwłaszcza porywanych i niewolonych kobiet.
O krzyżowaniu wyznawców Chrystusa w Egipcie czytaj tutaj
Źródło: wnd.com, Agnieszka Stelmach.