W jednym z techników we włoskim mieście Prato przeprowadzono eksperyment polegający na oddaniu przez uczniów telefonów komórkowych nauczycielom na okres jednego tygodnia.
Eksperyment zaproponował Marcello Contento, 35-letni nauczyciel ekonomii i początkowo miał on stanowić zabawę z uczniami. Wychowawca uważał, że uczniowie nie są w stanie „żyć bez smartfona” i zaproponował im „detoksykację”. Uczniowie zgodzili się na to.
Wesprzyj nas już teraz!
15 maja oddali swoje telefony, które miano im zwrócić po tygodniu. Jak informuje cytowany przez portal rp.pl, włoski dziennik „Corriere della Sera” wielu uczniów było przerażonych, a niektórzy wpadli wręcz w panikę i histerię połączone z głośnym płaczem.
Gazeta podkreśla, że przez miniony tydzień uczestnicy „eksperymentu” znacznie się wyróżniali na tle innych. Nie byli bowiem w czasie zajęć „nieustannie nachyleni na ekranami”, nie pisali wiadomości, nie robili zdjęć, nie przeglądali co kilka minut na portali społecznościowych. „Nigdy nie zdawałam sobie sprawy z tego, że tak wszyscy wyglądają” – powiedziała jedna z uczennica uczestnicząca w „wyzwaniu”. Dodała, że był to dla niej niezwykle ciężki okres, ponieważ okazało się, że czas leci znacznie wolniej dla tych, którzy nie wychylają nosa znad ekranu telefonu.
„Corriere della Sera” zaznacza, że szok i strach dominowały tylko do pewnego momentu, ponieważ zaobserwowano, że uczniowie… „zaczęli ze sobą rozmawiać”. Niektórzy wyglądali wręcz, jakby po raz pierwszy w życiu zobaczyli takie coś jak krzyżówki, sudoku i inne „papierowe łamigłówki”. Wielu z nich odstawienie telefonu dało możliwość pierwszej od dłuższego czasu poważnej rozmowy z rodzicami i rodzeństwem.
„Nie wiedzieliśmy, że jesteśmy tak uzależnieni od technologii” – przyznali nastolatkowie z Prato pod koniec eksperymentu.
Zadowolenia z rezultatów nie ukrywał jego pomysłodawca. „Kiedy drugiego dnia zobaczyłem ich twarze, zrozumiałem, że robimy coś wspaniałego” – podkreślił Contento.
źródło: rp.pl
TK
