Szefowa działu medialnego Światowego Forum zapowiedziała, że organizacja Klausa Schwaba włączy się w „najważniejszą na świecie inicjatywę na rzecz rozwoju”. Chodzi o projekt Marka Zuckerberga, który chce przenieść znaczną część codziennych ludzkich czynności do wirtualnego uniwersum zwanego Metaverse.
W ramach działań Światowego Forum Ekonomicznego w Davos ruszyła inicjatywa „Definiowanie i budowanie Metaverse”. We współpracy z firmą Meta (właściciel Facebooka) globalistyczna organizacja będzie pracowała nad „praktycznymi strategiami tworzenia i zarządzania Metaverse” – jak zakomunikowała Cathy Li.
Podopieczna Klausa Schwaba określiła wirtualną rzeczywistość Zuckerberga „najważniejszą na świecie wielostronną inicjatywą na rzecz rozwoju”, która w intencji jej twórców, jak wyjaśniła Li, będzie „tak powszechna, że stanie się przedłużeniem rzeczywistości”.
Wesprzyj nas już teraz!
Metaverse ma umożliwić wirtualne spotkania z całą gamą doznań sensorycznych dzięki specjalnym goglom i systemowi stymulatorów. W tej wirtualnej rzeczywistości – jak życzyłby sobie założyciel Facebooka, teraz działający w sojuszu z globalistycznym Forum – będą odbywały się spotkania służbowe, a nawet… imprezy.
Oczywiście, jak nietrudno się domyślić, w tym wirtualnym „uniwersum” panowałaby doskonała inwigilacja. „Integracja wszystkich aspektów życia z Metaverse wpasowałaby się w wizję WEF dotyczącą przyszłości bez prywatności” – ocenia Emily Mangiaracina na łamach LifeSiteNews.
Doniesienia wspomnianej Cathy Li potwierdził prezes ds. globalnych spółki Meta – Nick Clegg (nota bene, były wicepremier Wielkiej Brytanii). Powiedział on, że Światowe Forum Ekonomiczne „będzie ogrywało rolę lidera” w tworzeniu Metaverse.
Istnieje jednak rozdźwięk pomiędzy Forum i zarządem Mety w kwestii zarządzania projektem Metaversum. Clegg wygłosił niedoprecyzowaną informację na temat pomysłu na zastosowanie praktyki „rozproszonego zarządzania”, które byłoby w jakiejś mierze przeniesione na samych użytkowników. Z tą teorią nie zgadza się jednak przedstawicielka organizacji Schwaba, która twierdzi, że „choć ta teoria jest atrakcyjna, to rozproszone zarządzanie nie zapewnia oczywistego aparatu roszczeń regresowych, gdy wyzwania związane z zarządzaniem wymykają się spod kontroli”.
Dlatego Cathy Li pozostaje sceptyczna wobec niescentralizowanych modeli zarządzania. Ponadto opowiada się ona za systemami „naukowej” weryfikacji treści, co w praktyce oznacza – dobrze znaną z mediów społecznościowych – cenzurę prewencyjną.
Źródło: lifesitenews.com
FO
Co naprawdę wydarzyło się w Davos? Oto plan globalistów na najbliższe lata