Izraelskie Centrum Prawne ostrzegło dziekanów amerykańskich uczelni, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za nienależyte zwalczanie szerzącego się w kampusach antysemityzmu.
Centrum wysłało setki listów do przedstawicieli władz uczelnianych z żądaniem podjęcia natychmiastowych i zdecydowanych działań, zwalczających antysemityzm wśród studentów. Centrum prowadzi kampanię w odpowiedzi na alarmującą liczbę incydentów antysemickich na amerykańskich uczelniach.
Wesprzyj nas już teraz!
Adwokat Nitsana Darshan-Leitner mówi: – Antyizraelskie marsze i pikiety często przekraczają uzasadnioną krytykę Izraela i są przejawem rażącego antysemityzmu, w wyniku czego Żydzi narażeni są na nienawistne ataki.
Jeden ze studentów poskarżył się Centrum, że na facebooku został nazwany „rasistowską świnią syjonistyczną”. Wpis taki pojawił się po tym, jak zakwestionował on decyzję samorządu studenckiego dot. przekazania pieniędzy na rzecz Funduszu Pomocy Palestyńskim Dzieciom. Jest to organizacja non-profit powiązana z fundacją Holy Land Foundation, która finansuje Hamas, uznany za organizację terrorystyczną.
Władze uczelniane nie chcą zakazać pikiet. Mówią, że kampus jest miejscem do swobodnego wyrażania myśli i opinii.
Prawnicy z Izraelskiego Centrum chcą, aby władze uczelniane wprowadziły do statutów zapisy, zabraniające szerzenia nienawiści. Studenci żydowscy żalą się, że uczelnie stosują podwójne standardy. Z jednej strony dopuszczają antysemityzm, pod pozorem respektowania wolności słowa, z drugiej – karzą za „dyskryminację” innych grup etnicznych.
Prawnicy żydowscy przekonują także, że zgodnie z przepisami, studenci nie mogą wspierać organizacji terrorystycznych, pod pozorem niesienia pomocy humanitarnej.
Źródło: SperoNews.com, AS