24 stycznia 2017

Żydowska lewica oburzona brataniem się niektórych Żydów z prawicowymi organizacjami Zachodu

(fot.copyright(c)Flash90 2014/FORUM)

Od listopada roku 2016 lewicowa społeczność żydowska organizuje szereg spotkań, podczas których przestrzega Żydów przed „brataniem się” z tzw. alternatywną prawicą. 23 stycznia w Brukseli spotkało się w tym celu na specjalnej konferencji około 120  żydowskich liderów z całej Europy.

 

Organizatorami konferencji był koordynator UE ds. walki z antysemityzmem oraz doradca Departamentu Stanu USA ds. walki z antysemityzmem Holly R. Huffnagle. Przekonywała ona, że skrajnie prawicowe grupy neo-nazistowskie i rasistowskie partie polityczne, deklarujące swój rzekomo pro-izraelski stosunek, w gruncie rzeczy dążą do „udowodnienia”, że nie są antysemickie.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Huffnagle mówiła w poniedziałek do żydowskich przywódców podczas Konferencji Europejskiego Stowarzyszenia Żydowskiego (EJE), że obecnie „antysemityzm rozciąga się na kilkadziesiąt krajów na różnych kontynentach i przybiera wiele różnych form”. Jest on obecny zarówno po lewej, jak i prawej stronie sceny politycznej, a nawet tam, gdzie nie ma Żydów.

 

Jednak jak sama przyznała „większość religijnie motywowanych przestępstw z nienawiści wobec Żydów ma miejsce w USA”. Powołała się na raport FBI, który zawiera statystyki dotyczące przestępstw z nienawiści za 2015 rok. 53,3 proc. religijnie motywowanych przestępstw z nienawiści w USA (około 660 incydentów) dotyczy Żydów, którzy stanowią mniej niż 2 proc. amerykańskiej populacji.

 

Wedle FBI od roku 2014 ilość takich „incydentów” przeciwko Żydom wzrosła o 9 proc. Sporo incydentów związanych z rzekomym antysemityzmem miało mieć miejsce w ciągu ostatnich 2 tygodni w 15 stanach – mówiła doradca z Departamentu Stanu.

 

Huffnagle przyznała także, że wszelkie antysemickie incydenty w USA i za granicą są ściśle monitorowane przez Departament Stanu. Wedle jej obserwacji, najbardziej antysemiccy są członkowie „organizacji prawicowych, biali nacjonaliści i grupy neonazistowskie”.

 

Ostrzeżenie: Żydzi nie bratajcie się z prawicowymi partiami

 

Ostrzegała przed „brataniem się” z przedstawicielami partii prawicowych, które twierdzą, że są proizraelskie. – Obawiamy się, że te skrajnie prawicowe partie poprzez antymuzułmański program zabiegają o poparcie Żydów. Jak więc wspólnoty żydowskie będą reagować, gdy te skrajnie prawicowe partie zaczną docierać do nich, zaprzyjaźniać się i składać jakieś obietnice polityczne? – pytała. 

 

Dla wielu społeczności żydowskich w Europie jest to naglące pytanie. Musimy pamiętać, że wszelkie formy uprzedzeń etnicznych i religijnych stanowią bezpośrednie zagrożenie dla europejskich wartości tolerancji i szacunku, a także dla samego fundamentu demokracji liberalnych – podkreśliła.

 

Doradczyni Departamentu Stanu zadeklarowała, że ważne jest, aby decydenci polityczni w różnych krajach nie przyjmowali jednego, uniwersalnego podejścia do antysemityzmu, ponieważ – jej zdaniem – w różnych regionach świata przejawia się on w różny sposób i różne czynniki go napędzają. Niejako „na miejscu” ma się tworzyć lokalną definicję antysemityzmu, by Departament Stanu za pośrednictwem ambasad USA „pomagał zwiększyć bezpieczeństwo Żydów”.

 

Będziemy nadal prowadzić dwustronną i wielostronną dyplomację, zachęcając rządy do mianowania specjalnego wysłannika ds. monitorowania i zwalczania antysemityzmu – zdeklarowała Huffnagle.

 

Jej zdaniem „rządy powinny wzmacniać i wspierać społeczeństwo obywatelskie”, „różnorodne i tolerancyjne”, które jednak zwalczać będzie antyizraelską retorykę, „kwestionującą prawo Izraela do istnienia i cele społeczności żydowskiej poza Izraelem”.

 

Aby skutecznie zwalczać antysemityzm w przyszłości w Europie, na Bliskim Wschodzie oraz w obu Amerykach, musimy kontynuować wymianę informacji i najlepszych praktyk, dążyć do zapewnienia, że oskarżenia o antysemityzm są uzasadnione i do maksymalnej ochrony społeczności żydowskich, a także promować tolerancję i konieczny wzajemny szacunek dla różnorodności – mówiła.

 

Huffnagle odniosła się również do felietonu na stronie Arutz Sheva zatytułowanego: „Antysemicki plan papieża dla Jerozolimy”, w którym autor wezwał czytelników do bojkotu wizyty Franciszka w Jerozolimie i nazwał go „antysemitą” z powodu popierania rozwiązania dwupaństwowego.

 

– Nie należy sprzeciwu wobec polityki Izraela odbierać jako antysemityzmu – przekonywała. Jednocześnie skrytykowała przyjazne gesty polityków partii Jobbik, którzy wysłali do rabina na Węgrzech kartkę z życzeniami z okazji Chanuki. Uczestnicy konferencji krytykowali także niemiecką AFD, holenderską PVV i Front Narodowy we Francji.

 

Alex Benjamin, dyrektor klubu Europa-Israel Public Affairs (EIPA) czyli pro-izraelskiego lobby, przestrzegał przed współpracą z partiami prawicowymi, a nawet jakimkolwiek kontaktem z ich przedstawicielami, choćby te spotkania dotyczyły strategicznych celów.

 

Katharina Von Schnurbein, koordynator UE ds. zwalczania antysemityzmu, ostro krytykowała niemiecką AFD za sprzeciw wobec pomnika Holocaustu w Berlinie i rewizjonizm historyczny. Wreszcie utyskiwała na niemieckie sądownictwo, które niechętnie skazuje winnych aktów antysemickich.

 

Liberalni Żydzi oburzeni zaproszeniem o. Rydzyka do ambasady Izraela w Warszawie

 

Europejscy Żydzi narzekali także na ambasador Izraela, która zaprosiła o. Rydzyka na spotkanie. Podnoszono kwestię „moralności” polityki zagranicznej w Jerozolimie.

 

Nie powinniśmy rezygnować z naszego dziedzictwa i paktować z diabłem – uważa Avi Primor, były dyplomata, który był ambasadorem Izraela w Niemczech od 1993 do 1996 roku, a obecnie utrzymuje bliskie kontakty z Żydami w Europie. W rozmowie telefonicznej z reporterem agencji Reutera Don Snyderem, Primor, który jest obecnie dziekanem wydziału Studiów Europejskich na Uniwersytecie w Tel Awiwie mówił: Obawiam się, że tracimy nasze ideały coraz bardziej.

 

Pod koniec grudnia roku 2016 prezydent Izraela Reuven Rivlin napisał list do przywódców społeczności żydowskiej Wiednia. „My, pokolenie bliskie Holokaustu, musimy jasno dać do zrozumienia, że żaden interes jakiegokolwiek rodzaju nie może uzasadniać haniebnego sojuszu z grupą lub osobami, które nie uznają odpowiedzialności za zbrodnie Holocaustu” – można przeczytać.

 

Rivlin ostrzegł przed izraelskimi związkami z grupami, które „przewidują ponowne popełnianie takich zbrodni przeciwko jakiejkolwiek grupie obcokrajowców, uchodźców lub imigrantów, którzy odważą się, ich zdaniem, zanieczyszczać ich przestrzeń życiową”.

 

List Rivlina był m.in. odpowiedzią na listopadowe pismo wiceprezesa Światowego Kongresu Żydów Ariela Muzicant i Oskara Deutscha, szefa gminy żydowskiej w Wiedniu, zarzucających „niektórym politykom w Izraelu”, że „są gotowi sprzyjać populistycznym partiom europejskiej skrajnej prawicy”, w tym Partii Wolności Austrii.

List błagał przywódców izraelskich, by  „wyznaczyli bardzo wyraźną czerwoną linię między nami a tymi, którzy reprezentują nienawiść, neo-nazizm i antysemityzm”.

 

Kongresowi nie spodobało się także zaproszenie 7 września roku 2016 o. Tadeusza Rydzyka na godzinne spotkanie z ambasador Izraela w Warszawie – Anną Azari.

 

Żydzi stwierdzają, że Radio Maryja, któremu szefuje o. Tadeusz Rydzyk, zostało napiętnowane przez Departament Stanu USA w 2008 roku jako „jedno z najbardziej jawnie antysemickich mediów w Europie”.

 

Oficjalnie z doniesień ambasady wynika, że Azari i o. Rydzyk rozmawiali o budowaniu dialogu polsko-żydowskiego. O. Rydzyk miał powiedzieć: „Wielokulturowość jest piękna i powoduje wielkie ubogacenie i zróżnicowanie społeczeństwa izraelskiego”. O. Rydzyk ponownie spotkał się z Azari na obiedzie 25 listopada 2016 roku.

 

Ambasador odmówiła komentarza dla Snydera, jednak rzecznik MSZ Izraela Emmanuel Nachszon w e-mailu z 7 stycznia podkreślił, że „Dialog z o. Rydzykiem jest bardzo ważny. To nie oznacza, że się z nim zgadzamy. Jest osobą publiczną i ważne jest, aby zdał sobie sprawę z niebezpieczeństwa postaw antysemickich”.

 

Rafał Maszkowski z UW codziennie monitoruje audycje Radia Maryja jako członek Stowarzyszenia „Nigdy Więcej”. W rozmowie telefonicznej z reporterem Reutera podkreślił, że stacja o. Rydzyka nie zmieniła swojego stanowiska wobec Żydów. – Nawet jest gorzej, jak było – przekonywał. Powołał się na audycję z 14 grudnia 2016 roku, w której to Stanisław Michalkiewicz mówił, że: „Media i przemysł rozrywkowy USA są zależne od lobby żydowskiego. Jest ono podobne do stalinowskiego terroru, który został zorganizowany i wdrożony przez komunizm żydowski”.

 

Z kolei 1 stycznia roku 2017 założyciel „Nigdy Więcej” Rafał Pankowski brał udział w specjalnej konferencji w Jerozolimie poświęconej Holokaustowi, podczas której przestrzegał przed „bezkrytycznym sojuszem” z o. Rydzykiem.

 

15 września „wybitni polscy Żydzi” napisali list protestacyjny skierowany do ambasador Azari, w którym wyrazili swoje oburzenie ze spotkania z szefem Radia Maryja. Ich zdaniem, o. Rydzyk nie powinien być zapraszany przez przedstawicieli izraelskich właz, dopóki nie wyrzeknie się antysemityzmu.

 

Konstanty Gebert w rozmowie ze Snyderem żalił się, że Izrael skręcił na prawo i opuścił liberalnych Żydów z małej społeczności żydowskiej w Polsce. Przekonywał nawet, że polski rząd jest „zakochany w Izraelu” jako militarystycznym i nacjonalistycznym państwie, które nie pozwala, by inni nim dyrygowali.

 

Snyder zacytował także wypowiedź innego anonimowego Żyda z Polski, który mówił, że w tej sytuacji Izrael, który „flirtuje” z prawicowymi partiami, nie jest już miejscem ewentualnej „ewakuacji” z Polski.

 

Dyplomata Primor krótko podsumował, że w przeszłości dyplomaci izraelscy spotykali się z antysemitami, ale teraz jest to bardziej akceptowalne, ponieważ uznaje się coraz częściej, że jest to w narodowym interesie Izraela. – To godne ubolewania – konstatował.

 

Źródło: euractiv.com, israelnationalnews.com, forward.com, eurojewcong.com

AS

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 299 440 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram