Francuscy obywatele pochodzenia żydowskiego nieprzerwanie od roku 2006 padają ofiarą aktów przemocy i wandalizmu muzułmańskich ekstremistów. Mimo radykalnych działań podejmowanych przez rządzących nie udaje się powstrzymać exodusu Żydów z republiki.
Tylko w ciągu ostatnich trzech lat z Francji wyemigrowało ponad 20 tys. Żydów. Jest to efekt serii antysemickich ataków organizowanych przez przedstawicieli radykalnego islamu. Do najtragiczniejszych z tego typu zdarzeń należy zamach na paryski sklep z koszerną żywnością, dokonany przez Państwo Islamskie (IS) na początku 2015 roku. W jego wyniku zginęło czterech zakładników.
Wesprzyj nas już teraz!
Ubiegłoroczne działania francuskich władz w postaci oddelegowania dodatkowych 12 tys. żołnierzy i policjantów do ochrony osiedli żydowskich przyniosły widoczne efekty w postaci znacznego spadku antysemickich incydentów (rok 2015 – 800, rok 2016 – 300). Mimo to Żydzi otwarcie przyznają, że nadal nie czują się bezpiecznie, co potwierdzają kolejne fale żydowskiego exodusu znad Sekwany.
Silna indoktrynacja dokonywana przez organizacje terrorystyczne na mieszkających we Francji islamistach, to zdaniem Zbigniewa Stefaniuka, główny powód problemów Żydów z państwa znad Loary. W swojej wypowiedzi, której udzielił on „Gazecie Polskiej Codziennie”, zauważa, że antyżydowską propagandę widać już w szkołach podstawowych, w których muzułmańskie dzieci powtarzają antysemickie hasła.
Z opublikowanych przez francuską agencję prasową AFP informacji wynika, że w roku 2014 Francję opuściło 7,2 tys. Żydów; w roku 2015 – 7,2 tys., zaś w roku ubiegłym – ponad 5 tys. Wyjeżdżali oni najczęściej do Izraela, Stanów Zjednoczonych, Kanady i Wielkiej Brytanii. Z innych badań, które przeprowadził w roku 2013 Eurostat, dowiadujemy się, że 74 proc. francuskich Żydów ukrywa swoją tożsamość w obawie przed muzułmańskimi atakami.
źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
TG