Biskupi austriaccy chcą wcielić w swoim kraju postanowienia Synodu Amazońskiego. Choć nie powiedzieli tego głośno, prawdopodobnie chodzi o celibat.
Na stronie internetowej Panamazońskiej Rady Eklezjalnej (REPAM), której papież powierzył zadanie przygotowania Synodu Amazońskiego, pojawił się list od biskupów Austrii. W imieniu hierarchów tego kraju entuzjastyczne pismo przesłał do relatora generalnego Synodu, kard. Claudio Hummesa, bp Werner Freistetter, mianowany niedawno przez papieża Franciszka administratorem apostolskim diecezji Gurk-Klagenfurt. Bp Freistetter zapewnił adresata, że austriaccy biskupi solidaryzują się z „drogą synodalną” prowadzącą do październikowego zgromadzenia w Rzymie i chcą jej „towarzyszyć”. Jak stwierdził dosłownie Freistetter, austriaccy biskupi zamierzają „w swoim Kościele lokalnym” wcielić w życie synodalne postanowienia.
Wesprzyj nas już teraz!
Hierarcha nie wyjaśnił, co dokładnie mają na myśli Austriacy, ale można domniemywać, że – oprócz otwarcie wymienianych w tekście kwestii ekologicznych – chodzi przede wszystkim o celibat oraz rolę kobiet w Kościele. W ostatnich miesiącach zgodnie z linią progresywną wypowiadało się w tych sprawach trzech biskupów austriackich, wszyscy mianowani przez papieża Franciszka: Manfred Scheuer z Linzu, Hermann Glettler z Innsbrucka i Benno Elbs z Feldkirch. Za likwidacją obowiązku celibatu opowiedział się ponadto jednoznacznie kard. Christoph Schönborn, arcybiskup Wiednia i bliski doradca Ojca Świętego. Według Schönborna Kościół mógłby celibat zliberalizować już dziś, z kolei w przyszłości, na mocy decyzji nowego Soboru, możliwe byłoby dopuszczenie kobiet do święceń diakonatu, prezbiteriatu i episkopatu.
To, że Synod Amazoński zajmie się celibatem i rolą kobiet w Kościele, zostało ogłoszone w opublikowanym kilka tygodni temu dokumencie przygotowawczym do zgromadzenia, tak zwanym Instrumentum laboris. Z kolei pod koniec czerwca zebrała się w Rzymie na zamkniętym sympozjum grupa organizatorów Synodu oraz czołowych progresywnych teologów, zwłaszcza niemieckich; w ogłoszonym publicznie podsumowaniu niejawnych obrad podano, że sympozjum rekomenduje zniesienie obowiązku celibatu w regionie Amazonii oraz „ponowne przemyślenie” otwarcia diakonatu dla kobiet.
Jak zauważa na łamach portalu Katholisches.info Giuseppe Nardi, jest zastanawiające, że austriaccy biskupi w liście piszą w ogóle o postanowieniach Synodu Amazońskiego. Zasadniczo rzecz biorąc synod nie ma władzy nauczania, będąc tylko głosem doradczym dla Ojca Świętego. Nardi sugeruje, że Austriacy wiedzą, iż tym razem będzie jednak inaczej. Papież może bowiem zrobić użytek ze wprowadzonych przez siebie w ubiegłym roku zmian.
Chodzi o możliwość uczynienia dokumentu końcowego synodu częścią oficjalnego nauczania Kościoła poprzez zwykły podpis papieża pod tekstem, bez wydawania po pewnym czasie od obrad bazującej tylko na dokumencie synodalnym adhortacji apostolskiej. Wykorzystanie tego mechanizmu nie byłoby w tym wypadku zaskakujące. Jak zapewniał niedawno wspomniany kard. Hummes, Synod Amazoński „ma szansę być [zgromadzeniem] historycznym”; z kolei według silnie zaangażowanego w przygotowywanie Synodu bp. Franza-Josefa Overbecka z Essen, po tegorocznym październiku „nic już [w Kościele] nie będzie takie samo”.
Źródło: Katholisches.info
Pach
***
Powyższy tekst jest jednym z licznych artykułów świadczących o olbrzymim kryzysie w Kościele. Ale zawsze pamiętamy, że Kościół to nasza Matka, to Chrystusowa Owczarnia, której – jak obiecał Jej Najświętszy Założyciel – bramy piekielne nie przemogą. Kościół – jeden, święty, powszechny i katolicki, dostarczyciel jedynej prawdziwej religii, będący Mistycznym Ciałem tego, który jest Prawdą, Drogą i Życiem istniał będzie zawsze. Był już wszakże targany licznymi kryzysami, prześladowaniami i upadkami – mimo tego zawsze wychodził z kłopotów i powstawał, by przekazywać wszystkim narodom Słowo Boże. Nie ustawajmy w modlitwie za naszych kapłanów i biskupów i Ojca Świętego, za nasze katolickie rodziny i katolickie społeczeństwo. Nie ustawajmy w modlitwie za osoby takie jak opisane w powyższym tekście – ta modlitwa jest im niezwykle potrzebna! Trwajmy przy tym w świętej wierze katolickiej, której zasad, dogmatów, prawd i tradycji nie da się zmienić – a w sprawach takich jak opisana w powyższym tekście, zaglądajmy do Katechizmu Kościoła Katolickiego, w którym wciąż odnaleźć możemy słuszne odpowiedzi na dręczące nas pytania.