Nie byłoby niepodległej i uznawanej przez mocarstwa odrodzonej w 1918 roku Polski, gdyby nie założony w Paryżu 15 sierpnia roku 1917 Komitet Narodowy Polski. To właśnie ta instytucja została uznana za oficjalną reprezentację Rzeczpospolitej przez obóz zwycięzców I Wojny Światowej.
Gdyby nie złączenie sprawy polskiej z interesem państw ententy, los niepodległości byłby w roku 1918 niepewny. Postawienie wyłącznie na państwa centralne oznaczałoby, że Polacy pod koniec wojny są wśród przegranych, razem z Niemcami i Austro-Węgrami. Tymczasem, za sprawą działaczy narodowej demokracji oraz Stronnictwa Polityki Realnej, dążenia niepodległościowe nabrały nowych kształtów i zostały niejako zabezpieczone przed konsekwencjami porażki państw centralnych.
Wesprzyj nas już teraz!
Kalkulacje Romana Dmowskiego i innych liderów KNP okazały się trafne. Blok niemiecko-austriacki przegrał, jednak wraz z nimi nie przegrała Polska, która reprezentowana była także przy zwycięzcach – Francuzach i Brytyjczykach.
Komitet powołany został w szwajcarskiej Lozannie, ale działania w państwie neutralnym nie umożliwiłyby pełnego sukcesu, jakiego wymagała wtedy sprawa polska. Dlatego też KNP walczył głównie w Paryżu. To tam aktywni byli działacze polscy z Zachodu oraz ci, którzy wcześniej, pod taką samą nazwą, zabiegali o interes narodu u zaborczych władz rosyjskich w Warszawie i Petersburgu. Wybuch rewolucji lutowej w Rosji i fatalna dla caratu sytuacja na froncie zaprzepaścił ich wszelkie nadzieje.
O wiele lepiej radzili sobie natomiast Francuzi, jednak ceną za skuteczne stawianie oporu Niemcom było wykrwawianie się narodu. Dlatego też alianci potrzebowali wsparcia innych nacji.
Za sprawą działaczy Komitetu Narodowego Polskiego nasz naród wsparł Francję, ale – inaczej niż w przypadku XIX-wiecznych romantycznych powstań walczących „za sprawę naszą i waszą” – nie za darmo. Już pod koniec lata w roku 1917 Paryż, a później Londyn, Rzym i Waszyngton uznały KNP za oficjalnego reprezentanta odradzającej się Rzeczpospolitej. Komitet miał swoje delegatury w Europie, a także w Ameryce Południowej i Północnej. Dbał o przyjmowanie naszego punktu widzenia w krajach ententy, opiekował się powstającymi na Zachodzie polskimi jednostkami wojskowymi oraz zapewniał naszym rodakom opiekę konsularną.
Po zakończeniu działań na frontach I Wojny Światowej i przekazaniu przez Radę Regencyjną władzy Józefowi Piłsudskiemu, przedstawiciele Tymczasowego Naczelnika Państwa dołączyli do KNP. Wkrótce Komitet uznał rząd Ignacego Jana Paderewskiego w kraju i uległ samorozwiązaniu, jednak dwaj spośród jego liderów – Roman Dmowski i właśnie Paderewski, reprezentowali Polskę na konferencji paryskiej. To oni podpisali traktat wersalski, przywracający Rzeczpospolitą na mapy Europy.
Michał Wałach