„Niemieckie Towarzystwo Szpitalne (DKG) alarmuje, że obecna inflacja poważnie zagraża szpitalom i klinikom. Aż 40 proc. z nich obawia się bankructwa”, informuje w poniedziałek portal dziennika „Bild”.
Gwałtowny wzrost cen uderza we wszystkie obszary codziennego funkcjonowania szpitali: zaopatrzenie, żywność, ochronę, usługi, sprzątanie. Drożeją również sprzęty medyczne – pisze „Bild”.
Jak szacuje DKG, niemieckim szpitalom może zabraknąć nawet 9 mld euro. – Sam koszt energii elektrycznej obciąży szpitale w nadchodzącym roku o 4 mld euro więcej – zaznacza dyrektor generalny DKG Gerald Gass.
Wesprzyj nas już teraz!
Z ankiety przeprowadzonej przez DKG wynika, że 40 proc. szpitali uważa swoją sytuację ekonomiczną za niebezpieczną, zagrożoną ryzykiem niewypłacalności. Gass dodaje, że szpitale wymagają „dostosowania do inflacji i zabezpieczenia ekonomicznego w 2023 roku”, aby mogły być w stanie „wypłacać pensje w przyszłym roku”.
Jego zdaniem rozwiązaniem byłaby „szybka, niebiurokratyczna pomoc”, polegająca na dopłatach do kosztów funkcjonowania szpitali przez rząd.
Według Gassa, załatwieniem tej sprawy powinni niezwłocznie zająć się minister zdrowia Karl Lauterbach (SPD) i minister finansów Christian Lindner (FDP). (PAP)