Diecezja Ras-Prizren, Kosowa i Metochi potępiła profanację 58 grobów na serbskim cmentarzu w Kosowo Polje. Wandalizm został oceniony jako kolejny element „diabolicznej wojny przeciwko zmarłym”.
„Ten akt ekstremalnego barbarzyństwa świadczy niestety dzisiaj, że cierpią nie tylko Serbowie, którzy zostali w Kosowie, także ich zmarli rodzice nie znają pokoju. Od lat jesteśmy świadkami diabolicznej wojny przeciw zmarłym, która toczy się na oczach wspólnoty międzynarodowej i prowizorycznych instytucji Kosowa” – napisano w wydanym komunikacie. Stwierdza się w nim, że „Tego typu postępowanie jest odbiciem atmosfery politycznej i antykultury przepełnionej okrutnym nacjonalizmem, nietolerancją w stosunku do członków innych nacji i religii oraz brakiem prymatu zasad i prawa. Wskazuje się, że „sprawcy tej zbrodni nie będą prawdopodobnie nigdy zidentyfikowani, tak samo jak w przypadku innych napadów na serbskie cmentarze, które do tej pory wciąż znajdują się w ruinie”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Te smutne obrazy sprofanowanych cmentarzy Kosowa Polje, Mitrovicy, Staro-Gracko, opróżnione groby Metochi, przypominają o bolesnej, realnej sytuacji w jakiej żyją Serbowie. Jednocześnie, obrazy te są żyjącym świadectwem dla oczu cywilizowanego świata, że Kosowo i Metochia są dzisiaj jedyną częścią kontynentu europejskiego, gdzie nawet umarli nie mogą spoczywać w pokoju” – czytamy w komunikacie.
FLC