W roku 2020 w Szwecja miała najmniejszy od 15 lat przyrost naturalny. Według ekspertów ze Szwedzkiego Urzędu Statystycznego (SCB) to pokłosie tzw. pandemii koronawirusa, która miała znacząco zwiększyć liczbę zgonów, zatrzymać imigrację i zwiększyć niepewność o przyszłość przez co decyzja o dziecku została przez część kobiet „odłożona w czasie”.
Według opublikowanych przez SCB danych w roku 2020 liczba ludności Szwecji wzrosła o 0,5 proc. (51 706 osób) do 10 379 295. Jest to najniższy wzrost tamtejszej populacji od 2005 roku oraz jest on o połowę mniejszy niż w 2019 roku.
Wesprzyj nas już teraz!
W 2020 roku zmarło w Szwecji 98 124 osób, o 10,5 proc. więcej niż w 2019 roku. Ponadto w ubiegłym roku osiedliło się w Szwecji 82 518 osób, najmniej od 2005 roku.
Inne zaobserwowane przez SCB w 2020 roku tendencje to także zwiększona liczba osób, które wyprowadziły się ze Sztokholmu, co tłumaczy się częściowo chęcią zamieszkania na mniej zaludnionych obszarach, a także mniejsza liczba zawieranych małżeństw.
W ubiegłym roku w Szwecji pobrało się 37 591 osób, wobec 48 481 w 2019 roku. Jak szacuje się, może to być spowodowane odkładaniem decyzji o ślubie i chęcią zorganizowania wesela z większą liczbą gości.
Źródło: niezalezna.pl
TK