We Włoszech i Hiszpanii działały świetnie zorganizowane szajki aktywistów feministycznych i homoseksualnych, które zajmowały się odbieraniem dzieci naturalnym rodzicom. Przekazywały je między innymi w ręce „tęczowych”. O skandalu pisze Grzegorz Górny na portalu wPolityce.pl.
Włoska prokuratura i policja zdemaskowały niedawno dużą siatkę przestępczą aktywistów LGBT. Wtedy też o sprawie pisał Grzegorz Górny (na łamach serwisu wPolityce.pl oraz tygodnika Sieci). Przestępcy doprowadzali w legalny sposób do odbierania dzieci rodzicom oraz przekazywania ich w ręce rodzin zastępczych – w tym par homoseksualnych oraz właścicieli sex-shopów.
Wesprzyj nas już teraz!
Dokumentacja była fałszowana. W proceder zaangażowani byli przedstawiciele władz, pracownicy socjalni, lekarze, psychologowie oraz psychoterapeuci. Wszystkim kierowała aktywistka LGBT, lesbijka, która walczy we Włoszech o umożliwienie homoseksualnym parom swobodnej adopcji dzieci. Śledczy stwierdzili, że kierowały nią pobudki ideologiczne.
Teraz Górny zwraca uwagę, że sprawa zatacza coraz szersze kręgi. Sąd ds. nieletnich w Bolonii przyjrzał się kolejnym 70 przypadkom odebrania dzieci rodzicom. „Niektóre z pociech po wyrwaniu ich z naturalnych rodzin były molestowane seksualnie. Inne wpadły w nowym środowisku w depresję lub uzależnienie od narkotyków. Zanotowano wśród nich także przypadki samookaleczeń. Jedna ze szczególnie źle traktowanych dziewczynek trafiła do pary lesbijek: Danieli Bedogni i Fadji Bassmaji. Druga z nich była wcześniej partnerką życiową wspomnianej aktywistki LGBT będącej szefową szajki i mózgiem całej operacji”– pisze na portalu wPolityce.pl. Autor informuje, że wśród podejrzanych o zaangażowanie w przestępczą działalność znaleźli się kolejni politycy, w tym burmistrz Bibbiano – Andrea Carletti oraz burmistrzowie miast Montecchio Emilia oraz Cavriago – Paolo Colli i Paolo Burani.
Górny wskazuje ponadto, że skandal otacza medialna cisza. O sprawie piszą zazwyczaj pojedyncze media katolickie lub lokalne. „W mediach mainstreamowych na poziomie ogólnokrajowym panuje […] zmowa milczenia. Sprawa niemal w ogóle nie przebiła się poza Italię i nie zaistniała praktycznie w międzynarodowej przestrzeni publicznej” – zaznacza.
W ocenie publicysty, gdyby takim samym procederem kierowały katolickie zakonnice, to temat nie schodziłby z czołówek przez całe tygodnie. „Ponieważ jednak za haniebnym procederem stoją przedstawiciele lobby LGBT, sprawa jest przemilczana” – ocenia.
Tymczasem włoski skandal to nie wszystko. Publicysta pisze w tym samym artykule, że bardzo podobną aferę ujawniono również w Hiszpanii. Policja rozbiła szajkę działaczek feministycznej grupy Infancia Libre, która współpracowała z niektórymi politykami radykalnie socjalistycznej partii Podemos. „Wspomniane aktywistki przez lata fałszowały oficjalne dokumenty, by odbierać prawowitym ojcom prawa rodzicielskie do ich dzieci. W tym celu fabrykowano np. ekspertyzy o stanie zdrowia psychicznego lub o rzekomych skłonnościach pedofilskich owych mężczyzn” – relacjonuje Górny pytając na koniec, czy także ten skandal zostanie przemilczany przez światowe media mainstreamowe?
Źródło: wpolityce.pl
Pach