Mieszkańcy Gdańska protestują wobec czerwcowej uchwały Rady Miasta wprowadzającej model „równego traktowania”. Głosi on postulaty środowisk LGBT i wprowadza je do przestrzeni publicznej, w tym do lokalnych szkół. Sprawa oparła się już o Wojewódzki Sąd Administracyjny.
W czerwcu Rada Miasta Gdańska podjęła uchwałę dotyczącą wprowadzenia w mieście modelu „równego traktowania”. Dokument posiada aż 106 stron i zawiera szereg definicji, takich jak cispłciowość, transpłciowość, homofobia, ksenofobia, mowa nienawiści, płeć społeczno-kulturowa, transfobia czy transmężczyzna. Program ma za zadanie promować ,,otwartość” i ,,równość” na m.in. osoby ze środowisk LGBT oraz na szukających pracy imigrantów.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak podaje Stowarzyszenie Odpowiedzialny Gdańsk, uchwała pod pozorem walki z dyskryminacją promuje postulaty środowisk LGBT i koncepcji ideologii gender. Do placówek tamtejszej oświaty wprowadza również nowy model edukacji seksualnej niezwiązany z tradycyjną nauką o ludzkiej seksualności i okresie dorastania młodego człowieka. Tym samym ingeruje w prowadzone w szkołach zajęcia z wychowania do życia w rodzinie opierające się na tradycyjnym modelu edukacji seksualnej typu A.
Oburzeni działaniem samorządu mieszkańcy nie składają broni. Skierowali petycję do wojewody pomorskiego, aby podjął interwencję w sprawie. Szczególnie, że uchwała miała zostać przyjęta w sposób wadliwy. Według mieszkańców nie spełniła ona wymogu przeprowadzenia odpowiednich konsultacji społecznych. Apel podpisało 13 tys. osób.
Wojewoda zaskarżył uchwałę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Mieszkańcy nie zamierzają czekać bezczynnie na rozstrzygnięcie, a Stowarzyszenie Odpowiedzialny Gdańsk organizuje spotkania, informując o potencjalnych zagrożeniach i prawnych uchybieniach podjętej przez radę miasta uchwały.
Źródło: radiomaryja.pl, gdansk.pl
NP