19 października 2017

Kontrola ludności to przejaw pychy antychrześcijańskich „elit”. Trwa konferencja o depopulacji

(Źródło: pixabay.com)

Prelegenci odbywającej się online Międzynarodowej Konferencji na temat Kontroli Ludności zwrócili uwagę na arogancję świata rozwiniętego w narzucaniu krajom uboższym kontroli ludności. Rozmawiano o najpotężniejszych propagatorach niemoralnych metod ograniczania liczby ludności, takich jak George Soros oraz Bill i Melinda Gatesowie.

 

Jako pierwszy referat wygłosił dr Philip Chidi Njemanze, lekarz, naukowiec i książę z nigeryjskiej rodziny królewskiej. Zwrócił uwagę, że Afryka to kontynent o stosunkowo niskiej gęstości zaludnienia, niższej, niż ta w bardziej rozwiniętych regionach, takich jak Europa zachodnia. Stawia to pod znakiem zapytania przekonanie o korelacji między gęstością zaludnienia, a brakiem rozwoju. – To właśnie niska gęstość zaludnienia stanowi przyczynę niskiego rozwoju Afryki – podkreślił. – Afryka potrzebuje kapitału ludzkiego – dodał.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Organizacje promujące kontrolę narodzin przekazują miliardy dolarów na środki kontroli narodzin. Tymczasem badania naukowe pokazują, że wzrost korzystania z antykoncepcji (hormonalnej i prezerwatyw) jest powiązany ze zwiększeniem częstotliwości zakażenia wirusem HIV. Zdaniem dr Njemanze nie jest to przypadek.

 

– Zatem brak dowodów wspierających politykę ślepo wspieraną przez nigeryjskich rząd i jego międzynarodowych partnerów IPPF, IPAS, UNFPA, WHO, USAID, DFID, Bill & Melinda Gates Foundation i innych oznacza poważne złamanie praw człowieka biednych kobiet – podkreślił dr Njemanze.

 

Zwolennicy kontroli narodzin twierdzą często, że najlepszym środkiem na zmniejszenie śmiertelności matek jest promocja antykoncepcji. Tymczasem, jak zauważył, właściwe rozwiązanie jest inne i polega po prostu na poprawie standardu życia. Dodatkowy problem z antykoncepcją polega na jej szkodliwym wpływie na środowisko, w tym na zanieczyszczanie rzek. – Nie rozumiem dlaczego zakazaliśmy DDT, a pozwalamy na antykoncepcję opartą na estrogenach, zabijającą kobiety i powodującą raka –  stwierdził.

 

Prelegent zwrócił także uwagę na związek aborcji i ubóstwa. Nie ma w nim jego zdaniem nic dziwnego. Wszak aborcja zabija potencjalnych przyszłych przedsiębiorców, innowatorów, twórców wzrostu gospodarczego.

 

Soros – władca aborcyjnych marionetek

Następnie głos zabrała Liz Yore, dyrektor La Nuova Bussola Quotidiana. W referacie „George Soros, bogaty animator agendy kontroli populacji” stwierdziła, że pochodzący z Węgier miliarder to architekt niemal wszystkich rewolucji na świecie w ostatnich 25 latach. Określiła go mianem najbardziej niebezpiecznego człowieka świata. Podkreśliła, że przekazuje fundusze organizacjom takim, jak Bill&Melinda Gates Foundation, Planned Parenthood i wielu innym grupom o celach sprzecznych z prawem natury i chrześcijaństwem. – Soros promuje aborcję, ekologizm, masową imigrację, zniesienia kary śmierci, legalizację narkotyków i zniszczenie Stanów Zjednoczonych – powiedziała.

 

W ostatnią środę „Wall Street Journal” poinformował, że George Soros przeznaczył 18 miliardów dolarów na rzecz swojej „Open Society Foundation”. – To 18 miliardów dolarów czekającego nas globalnego chaosu – zauważyła prelegentka.

 

George Soros określił się kiedyś jako szef papieża. Zdaniem Liz Yore, pochodzący z Węgier miliarder i papież podzielają poglądy w wielu palących kwestiach; obydwoje są też zakorzenieni w Argentynie (założyciel Open Society posiada tam znaczne posiadłości ziemskie). 

 

Niestety poglądy zwolenników kontroli populacji przenikają do Watykanu. Wkrótce po wyborze na Stolicę Piotrową Franciszek spotkał się z Ban-ki-Monem. Ten ostatni wezwał do wsparcia Milenialnych Celów Rozwoju ONZ i celów zrównoważonego rozwoju.

 

O dziwo, jak się wydaje nowo wybrany Wikariusz Chrystusa pobłogosławił te cele – powiedziała Liz Yore. Jej zdaniem Papieska Akademia Nauk Społecznych obecnie promuje radykalną agendę opartą na pieniądzach i wpływach George’a Sorosa, używających ONZ jako wehikułu. Supertechnokratą realizującym te cele jest Jeffrey Sachs. Istotną rolę odgrywa też Joseph Stiglitz, ekonomista Sorosa, a jednocześnie członek Papieskiej Akademii Nauk Społecznych. To człowiek ceniony przez szefa tej instytucji, biskupa Marcelo Sáncheza Sorondo. 

 

Co ciekawe, jak zauważył Liz Yore, do Papieskiej Instytucji Nauk Społecznych należy także Peter Raven, również sojusznik Sorosa i bliski kolega znanego zwolennika kontroli ludności Paula Ehrlicha.

 

Prelegentka zwróciła uwagę także na oświadczenie tej instytucji pod tytułem „Zmiana klimatu i dobro wspólne” z kwietnia 2015 roku. Podpisane przez kanclerza instytucji, biskupa Sorndo wraz z Jeffreyem Sachsem, Joem Stiglitzem, Peterem Ravenem i innymi zawiera krytykę „niezrównoważonej konsumpcji i rekordowej ludzkiej populacji, które wraz z użyciem niewłaściwych technologii są przyczynowo związane z destrukcją zrównoważonego świata (…)”. Watykańska instytucja usankcjonowała zatem żargon zwolenników kontroli populacji, powołujących się na idee zrównoważonego rozwoju. – Lobbing Sorosa w Watykanie opłacił się – stwierdziła prelegentka.

 

Zlikwidować biedę likwidując biednych

Następnie wystąpienie „Kontrola ludności w Afryce i Azji: strategia dla świata” wygłosili ksiądz Shenan Boqet i dr Brian Clowes. Ten pierwszy powiedział o „National Security Study Memorandum 200” przyjętym przez Radę Bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych pod przewodnictwem Henry’ego Kissingera w 1974 roku. Jego zdaniem USA i Zachód nadal kierują się rekomendacjami autorów tego dokumentu. Nadal kierują się więc zaleceniem kontroli narodzin w krajach rozwijających wynikającym w znacznej mierze z troski o własny interes ekonomiczny i dominację. 

 

Kolejny powód zorientowania wysiłków rozmaitych organizacji kontroli narodzin na kraje rozwijające jest przekonanie, jakoby znaczna populacja wiązała się z biedą. Wynika to z obaw o nadmierną konsumpcję surowców. Tymczasem nie istnieje żaden dowód na związek między gęstością populacji, a ubóstwem. W bogatej Korei Południowej populacja jest dwa razy gęstsza, niż w głodującej Korei Północnej. Ponadto biedna Afryka, zwłaszcza w rejonie Sahary cechują się niską gęstością zaludnienia, w przeciwieństwie do Hong-Kongu czy Singapuru.

 

Prelegenci podkreślili także, że o ile w 1955 roku kobieta w wieku rozrodczym miała średnio 5 dzieci, o tyle obecnie rodzi statystycznie jedynie 2.5 (według danych obejmujących cały świat). Oto przejaw tego, do czego prowadzi aktywność kontrolerów narodzin.

 

Ksiądz Shenan Boqet i dr Brian Clowes zwrócili także uwagę na to, że czołowe koncepcje zwolenników kontroli populacji nie rodzą się w świecie katolickim, tam gdzie dominuje prawdziwa wizja osoby ludzkiej. – Musimy wciąż wracać do Evangelium Vitae. Sercem całego przesłania życia jest Jezus – podkreślił ojciec Shenan Boqet.

 

Casus Ameryki Południowej

W kolejnym wystąpieniu Raymond de Souza, prezes Instytutu Najświętszego Serca zwrócił uwagę na problem „Kontroli Populacji w Południowej Ameryce”. – Jeden z najbogatszych ludzi Bill Gates zalecił, by jego fundacja stosowała szczepionki do celów kontroli populacji. Strach pomyśleć, jakie środki one zawierają – dodał.

 

Raymond de Souza podkreślił, że świat rozwinięty w swej pysze „pomaga” światu rozwijającemu się niszcząc jego przyszłość – dzieci. Nie omija to także Ameryki Południowej – kontynentu ze szczególnie liczną katolicką ludnością. Do realizacji niemoralnych celów kontrolerom populacji posłużyły między innymi Igrzyska Olimpijskie w Brazylii w 2016 roku. Zamiast skupić się na powszechnym w Brazylii ubóstwie, problemie faveli, dominowało rozprowadzanie prezerwatyw czy promocja homoseksualizmu.

 

Prelegent poruszył także problem działalności pro-aborcyjnych w krajach, gdzie zabijanie nienarodzonych jest zakazane. Ignorując krajowe prawo zakładają one tam infolinie i zachęcają kobiety w niechcianych ciążach do kontaktu. Podczas rozmowy instruują, jak samodzielnie dokonać aborcji. Oznacza to współudział w przestępstwie.

 

W zdominowanych przez katolików regionach takich jak Ameryka Południowa, niezbędna okazuje się zdecydowana reakcja biskupów i reszty duchowieństwa. Niestety w większości zamiast niej najczęściej spotyka się z milczeniem. Pojawiają się jednak chlubne wyjątki.

 

Raymond de Souza podkreślił, konieczność współpracy z Bożą łaską, nabożeństwa do Serca Pana Jezusa oraz wypełniania żądań Matki Bożej z Fatimy. – Bez pomocy Bożej jesteśmy przegrani – podkreślił.

 

„Międzynarodowa Konferencja na temat Kontroli Ludności” trwa od 17 do 19 października 2017 roku. Udział w niej bierze 12 gości, każdego dnia czterech. Głównym organizatorem jest Instytut Lepanto. Obrady są transmitowane przez Internet. Ponadto nagrania z obrad będą dostępne przez 72 godziny od zakończenia sympozjum.

 

Źródło:  populationconference.com

mjend

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 311 251 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram